W ostatnich trzech sezonach najcenniejsze trofeum w Europie zgarnęła ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, dwukrotnie pokonując w finale... Itas Trentino. A w zeszłym roku Jastrzębski. 5 maja zdarzyła się więc okazją, by odciąć się od porażek w finale. Ekipa z Jastrzębia niedawno świętowała mistrzostwo Polski, włosi z Trydentu w rozgrywkach ligowych zawiedli, zajmując dopiero czwarte miejsce.
Była szansa na hat-trick
To mógł być więc czwarty z rzędu triumf przedstawiciela polskiej siatkówki w Lidze Mistrzów. To może być też hat-trick dla polskiej siatkówki w tym sezonie, bowiem wcześniej Asseco Resovia Rzeszów triumfowała w rozgrywkach o Puchar CEV, a Projekt Warszawa wygrał Challenge Cup.
Itas Trentino wygrał z Jastrzębskim Węglem 3:0 (25:20, 25:22, 25:21)
Aleksander Śliwka bez ogródek podsumował Jastrzębski Węgiel przed finalem Ligi Mistrzów
