Siatkarskie emocje sięgają zenitu, a już w 5 oraz 6 kwietnia możemy być świadkami przypieczętowania awansu do finału Ligi Mistrzów przez Jastrzębski Węgiel oraz ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Podopieczni Marcelo Mendeza w pierwszej potyczce z Halkbank Ankarą mogli cieszyć się z pewnego zwycięstwa. Świetna dyspozycja Tomasza Fornala oraz Stephena Boyer pozwoliła Jastrzębianom na radość po czterosetowej bitwie. W Kędzierzynie-Koźlu było podobnie, ponieważ Aleksander Śliwka i spółka rozprawili się z włoską potęgą - Sir Safety Perugią. Jeśli obie ekipy zwyciężą zaledwie, albo aż dwa sety w rewanżowych starciach to będą mogli się cieszyć z awansu do finału, co będzie miało miejsce pierwszy raz w historii tych prestiżowych rozgrywek.
Polski finał w Lidze Mistrzów? Siatkarze Jastrzębskiego Węgla studzą emocje
Stephen Boyer wypowiedział się na temat zbliżającego się spotkania. - Nie możemy się przygotować tylko na dwa sety. Musimy być gotowi na walkę przez cały mecz, żeby go wygrać. Wykonaliśmy duży kawał roboty w Ankarze, teraz potrzebujemy tylko dwóch setów, ale uważam, że całym zespołem powinniśmy się skupić na wygraniu całego spotkania - zaznaczył atakujący Jastrzębskiego Węgla.
1 kwietnia odbył się mecz w ramach PlusLigi, gdzie półfinaliści Ligi Mistrzów walczyły o punkty w ostatniej kolejce rundy zasadniczej. Drużyna z Kędzierzyna-Koźla wygrała 3:1 z Jastrzębskim Węglem, a na temat spotkania wypowiedział się Rafał Szymura. - Bardziej miała tutaj znaczenie nasza podróż. Praktycznie przez tydzień w niej byliśmy, wróciliśmy dopiero w czwartek o 23. Było mało odpoczynku, do tego też nie trenowaliśmy zbyt wiele, bo nie było po prostu kiedy. Dobrze, że trener poratował trochę składem, dając odpocząć najważniejszym zawodnikom w zespole. Nie ma się co oszukiwać, że ten mecz nic takiego by nie zmienił, jeśli awansujemy do półfinału PlusLigi, to po prostu dwa mecze będziemy grali na wyjeździe. Wiadomo, co czeka nas w środę, więc bardziej byliśmy skupieni na tym, co trzeba zrobić w starciu z Halkbankiem - tłumaczył przyjmujący.
Jastrzębski Węgiel drugi mecz półfinałowy rozegra 5 kwietnia na własnej hali, natomiast ZAKSA Kędzierzyn-Koźle powalczy o finał we Włoszech dzień później.