Emocje w siatkarskiej Lidze Mistrzów nie opadają. Jastrzębski Węgiel musiał zwyciężyć wywalczyć odpowiednią liczbę setów (2) podczas rewanżu z Halkbank Ankara. Nie było to łatwe, ponieważ podopieczni Marcelo Mendeza pomimo zwycięstwa w pierwszej partii, przegrali dwie kolejne. Drużyna z Tomaszem Fornalem na czele szukała wielu sposobów, aby zapewnić awans do finału Ligi Mistrzów. Ta sztuka udała się w czwartym secie, wówczas gospodarze pokonali z dużą łatwością turecki zespół. W tie-breaku wygrała drużyna gości, ale wszyscy polscy kibice mogą być pewni udziału Jastrzębskiego Węgla w finale.
Jakub Popiwczak z ważnym przekazem! Libero Jastrzębskiego Węgla spełnił marzenia
Libero Jastrzębskiego Węgla wypowiedział się na temat awansu do finału Ligi Mistrzów. - Awans smakuje wyśmienicie. Jest to uczucie nie do opisania. Czasami lubię uronić łzę, a po czwartym secie łez bardzo dużo skapało, ponieważ wiele lat spędziłem w tym klubie, tyle lat były lepsze bądź gorsze dni, ale teraz jako zespół i cała siatkarska społeczność mamy moment chwały. Zrobiliśmy coś wielkiego, co będzie wspominane latami. Myślę, że byliśmy bardzo spięci, nikt z nas nie chciał być zapamiętany, jako ten który zaprzepaścił taką szansę. Dzisiaj pierwszy set i później takie obliczenia, że zostały cztery życia. Pierwsze straciliśmy, drugie również zaczęło się robić naprawdę ciepło, dlatego tym bardziej cieszy reakcja całego zespołu - powiedział reprezentant Polski.
W drugim półfinale Ligi Mistrzów ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzy się w Sir Safety Perugia, będzie to wielka szansa przed "polskim finałem" Ligi Mistrzów.