Przypomnijmy, że formuła Superfinału najważniejszego europejskiego pucharu klubowego w siatkówce obowiązuje od 2019 roku. Rok temu zawody zostały rozegrane we włoskiej Weronie i zakończyły się triumfem Zaksy Kędzierzyn oraz Joanny Wołosz w barwach Conegliano. Jednego dnia rozgrywa się oba finały: najpierw Ligi Mistrzyń, a potem Mistrzów. Tak samo będzie tym razem w gigantycznej hali Stożice w Lublanie, którą polscy kibice pamiętają z półfinału ME 2019. Wówczas Biało-Czerwoni ulegli Słowenii i musieli się zadowolić walką o brązowy medal. Superfinał LM odbędzie się w stolicy Słowenii w niedzielę 22 maja 2022 r.
Gwiazdor PlusLigi ma pretensje przed Ligą Mistrzów. „Coś tu nie gra, chyba ktoś nie pomyślał”
Kibice obejrzą w akcji cztery drużyny. W finale pań już ma miejsce obrońca tytułu Conegliano Joanny Wołosz w związku z wykluczeniem rosyjskich zespołów z rywalizacji. Przeciwnikiem Polki i jej koleżanek będzie lepszy z tureckiej pary VakifBank – Fenerbahce. W rywalizacji siatkarzy ruszają właśnie półfinały polsko-włoskie: Zaksa – Jastrzębski Węgiel oraz Perugia – Trentino. Jak widać, w Lublanie dojdzie do powtórki sprzed roku, czyli walki klubu z Polski i Italii o główne trofeum.
Vital Heynen dla „SE” o odejściu Kubiaka: Zbudujcie mu pomnik!
O ile rok temu pandemia wykluczyła obecność fanów na trybunach, to tym razem wielka kilkunastotysięczna hala Stożice i organizatorzy zapraszają kibiców do przyjazdu do Słowenii. Polscy miłośnicy siatkówki już mogą zacierać ręce, nie wiadomo tylko jeszcze który nasz klub wybierze się na bój o złoto do Lublany.