W tym roku Skra odpadła na poziomie ćwierćfinału, ponosząc dwie porażki z Jastrzębskim Węglem - 2:3 u siebie i 0:3 na wyjeździe.
Bełchatowianie grali bez chorego Mariusza Wlazłego i z dopiero wracającymi do formy po urazach Michałem Winiarskim i Aleksandarem Atanasijeviciem. - To jest w tej chwili to, na co nas stać. Czeka nas eliminowanie błędów i układanie gry od nowa. Mam nadzieję, że każda porażka to okazja do tego, żeby się podnosić. Po upadku trzeba znaleźć drogę do góry - tłumaczył trener Jacek Nawrocki (48 l.).
Finałowe starcie czterech najlepszych zespołów PP odbędzie się 26 i 27 stycznia w Częstochowie. W walce o finał Zaksa zmierzy się z Jastrzębskim Węglem, a Resovia z Delectą Bydgoszcz.