Brazylia już w fazie interkontynentalnej dwa razy wygrała z Bułgarią po 3:1. Teraz powtórzyła wynik fantastycznie wchodząc w mecz. W pierwszym secie Canarinhos zmietli rywali wyrywając do 12! W drugiej partii podopieczni Bernardo Rezende także nie mieli większych problemów wygrywając do 17. Podrażnieni Bułgarzy zdołali wygrać trzeciego seta do 23, ale to było wszystko na co było ich stać. Brazylijczycy w czartym secie wygrali do 16 i mogli cieszyć się z awansu do finału.
Zdecydowanie bardziej zacięte było spotkanie Rosji z Włochami, choć w pierwszym secie "Azzuri" dostali "łupnia" przegrywając do 12. Ostatecznie Rosjanie wygrali 3:1 (25:12, 25:23, 24:26, 25:20).