Reprezentacja Polski od poniedziałku przebywa na zgrupowaniu w Katowicach. Na pobliskim Stadionie Śląskim w Chorzowie już w piątek rozegra towarzyski mecz z Mołdawią. Głównym punktem tego wieczoru będzie pożegnanie Kamila Grosickiego z kadrą, ale nie można zapomnieć, że to także ostatnie przetarcie drużyny Michała Probierza przed eliminacyjnym meczem z Finlandią na wyjeździe. To spotkanie uchodzi za kluczowe w kontekście zapewnienia sobie co najmniej drugiego miejsca w grupie przed późniejszymi potyczkami z faworyzowaną Holandią. Biało-Czerwoni szlifują więc w Katowicach formę, a o ich spokój dba obsługa prestiżowego hotelu Monopol. Nawet ona nie była jednak w stanie nic poradzić na nagłą środową awarię.
Robert Lewandowski z żoną na rajskich wakacjach. Reprezentacja Polski haruje, a kapitan plażuje
Nagła awaria na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed meczem z Mołdawią
W środę rano (4 czerwca) reprezentanci Polski wzięli udział w treningu na nowym stadionie GKS-u Katowice. Od wtorku są już w pełnym składzie - z Nicolą Zalewskim, Piotrem Zielińskim i Mateuszem Boguszem, którzy dołączyli do drużyny. Po powrocie do hotelu po środowym treningu Biało-Czerwoni przeżyli jednak przykrą niespodziankę. Po godzinie 13 miała bowiem miejsce awaria prądu!
Problem nie dotyczył tylko hotelu Monopol, lecz całej ulicy, przy której znajduje się ten luksusowy obiekt. Obsługa i goście musieli więc czekać na naprawę usterki, co stało się po ok. godzinie. Przez ten czas można było jednak zapomnieć o naładowaniu telefonu, laptopa, czy korzystaniu z konsoli, co mogło być uciążliwe także dla piłkarzy przebywających na zgrupowaniu.
Zobacz, jak mieszkają polscy piłkarze w Katowicach:
Ostatnie takie chwile Kamila Grosickiego
Mimo wszystko awarię udało się naprawić dość szybko, a ok. godziny 15 prąd wrócił do hotelu. Ten niespodziewany problem z pewnością nie wpłynął na atmosferę w drużynie, która jest naprawdę dobra. We wtorek wieczorem żegnający się z reprezentacją Kamil Grosicki zaprosił wszystkich kolegów na uroczystą kolację. Z tej okazji mogli porzucić reprezentacyjny dres i spędzili ten wieczór z wieloletnim liderem kadry, który 6 czerwca po raz ostatni wystąpi w narodowych barwach, a dwa dni później skończy 37 lat.
