Nasi gracze są liderami grupy, ale zrobili dopiero pierwszy krok. Pokonali Brazylię i Kanadę, ulegli Finlandii. U siebie mają apetyty na komplet zwycięstw.
Nikt nie ma wątpliwości, że kluczem do awansu do turnieju finałowego LŚ w Sofii (4-8 lipca, kwalifikuje się zwycięzca grupy, szansę ma też zespół z 2. miejsca) są wygrane z canarinhos. Brazylijczycy zaczęli co prawda imprezę najgorzej od 12 lat (2 porażki w 3 meczach), ale i tak pozostają faworytami. Tym bardziej że trener Bernardo Rezende (53 l.) może pomału ściągać do składu kolejnych rekonwalescentów. W Katowicach nie będzie jeszcze leczących urazy Giby i Leandro Vissotto, pojawi się za to najlepszy siatkarz ostatnich mistrzostw świata - Murilo Endres.
Polacy nabrali pewności siebie po pokonaniu "kanarków" 3:2 w Kanadzie podczas pierwszego weekendu LŚ 2012. - Brazylijczycy to zawsze trudny przeciwnik, ale pokazaliśmy, że są do pokonania. Poza tym warto pamiętać, że Polska jest lepszym zespołem niż jeszcze rok temu - przekonuje przyjmujący biało-czerwonych Michał Kubiak (24 l.). - Chociaż żeby awansować, być może trzeba będzie pokonać Brazylię nawet trzykrotnie - przewiduje.
Podopieczni Andrei Anastasiego (52 l.) tylko w jeden weekend, a nie w trzy jak dotychczas, zagrają przed własną publicznością w tej edycji LŚ. Kubiak widzi w tym pewien problem. - To oznacza, że dwa razy trzeba zmieniać strefę czasową, podróżując najpierw do Kanady, a potem do Brazylii. Poprzednio jechaliśmy na całe trzy tygodnie za ocean i było łatwiej się przystosować - uważa nasz przyjmujący. - Jednak nikt nie narzeka. Przygotowujemy się do najważniejszej imprezy sezonu - igrzysk w Londynie. A po drodze jest Final Six Ligi Światowej w Bułgarii, w którym bardzo chcemy zagrać.
Nie przegap!
Liga Światowa w Katowicach
Piątek, 1 czerwca: Polska - Kanada 17.30
Sobota, 2 czerwca: Polska - Finlandia 17.30
Niedziela, 3 czerwca: Polska - Brazylia 20.00
Relacje w Polsacie Sport
Grupa B
1. Polska 2 1 6 8:6
2. Kanada 2 1 5 7:5
3. Brazylia 1 2 5 7:7
4. Finlandia 1 2 2 4:8