Rywalami biało-czerwonych będą kolejno Japończycy, Irańczycy i Francuzi. Dwie pierwsze drużyny nasi gracze spotkają także w Japonii podczas PŚ, toruński sprawdzian jest więc tym cenniejszy dla trenera Stephane'a Antigi (39 l.).
Francuz nie ukrywa, że razem z siatkarzami nastawia się przede wszystkim na rewanż na trójkolorowych za niedawną bolesną porażkę 2:3 w półfinale Ligi Światowej w Rio de Janeiro.
Liga Światowa: Rewolucja w 2016 roku! Z kim w LŚ zagrają polscy siatkarze? [TERMINARZ]
- Z Francją gra się nam ciężko, przypomnę, że ostatnie mecze były zawsze na styk - mówi "SE" selekcjoner. - W mistrzostwach świata my wygraliśmy minimalnie, a w finale Ligi Światowej oni pokonali nas nieznacznie. Zawsze chodziło o kilka punktów, parę detali, które przeważały.
- Nie spodziewajcie się po nas wybitnej formy, to nie jest moment, w którym ona powinna być najwyższa - tonuje oczekiwania Antiga. - Dotyczy to wszystkich reprezentacji, które przygotowują się do Pucharu Świata. Jesteśmy po ciężkich treningach i zdziwiłbym się, gdybyśmy na parkiecie pokazali świeżość. Co innego motywacja i chęć wygrywania, tych na pewno nam nie zabraknie - obiecuje francuski trener.