Z tego powodu przyjrzeliśmy się bliżej wynikom, jakie na mundialu odnosiły reprezentacje będące gospodarzami turnieju. W Polsce liczy się, że kadra na swoim turnieju zajmie przynajmniej miejsce na podium. Patrząc na historię może być o to ciężko. Ostatni raz gospodarze mistrzostw świata znaleźli się na podium w 1982 roku, kiedy to Argentyna zajęła 3. miejsce.
Skradziono puchary dla mistrzów świata w siatkówce
Najlepiej w historii atut własnej hali wykorzystał Związek Radziecki, który dwukrotnie organizował światowy czempionat. Zarówno w 1952 roku, jak i dziesięć lat później był najlepszą drużyną globu. Ogółem gospodarze wygrywali mundial w siatkówce trzykrotnie. Do triumfów ZSRR doszło jeszcze zwycięstwo Czechosłowacji w 1966 roku. Drugie miejsce organizatorzy zajmowali również trzykronie, trzecie - raz, a czwarte - dwa razy.
Do 2014 roku rozegrano 17 turniejów o siatkarski prym na świecie. W siedmiu z nich gospodarze osiągali podium. Daje to Polakom 41% szans na zdobycie medalu w turnieju organizowanym nad Wisłą. Jeśli nasi siatkarze znajdą się w strefie medalowej, to liczby przemówią za nimi jeszcze bardziej. W 66% takich przypadków gospodarze kończyli turniej przynajmniej z brązowymi krążkami.
Bartosz Kurek do Stephane'a Antigi: U ciebie już więcej nie zagram!
Przyjrzeliśmy się także krajom, które organizowały mundial więcej niż raz i przeanalizowaliśmy ich wyniki w pierwszych domowych turniejach. Takich państw jest siedem. Czechosłowacja w 1949 roku zajęła na własnym terenie 2. miejsce. W 1952 roku najlepszy okazał się ZSRR, o czym wspominaliśmy już wyżej. Francuzi, którzy po raz pierwszy gościli mundial w 1956 roku, zajęli wówczas 7. miejsce. Tylko trochę lepiej spisali się cztery lata później Brazylijczycy, którzy na własnym terenie skończyli turniej na 5. pozycji. W 1978 roku po raz pierwszy gospodarzem rozgrywek byli Włosi, którzy przegrali dopiero w finale. Kolejny mundial odbył się w Argentynie. Gospodarze znowu skończyli na podium, zajmując 3. miejsce. Najgorzej swój pierwszy organizowany turniej wspominają w Japonii. W 1998 roku tamtejsza drużyna skończyła go na 15. miejscu.
Od 32 lat gospodarz siatkarskiego mundialu nie skończył go na podium. W Polsce wszyscy liczą, że klątwa to zostanie przełamana w 2014 roku i podopieczni Stephane'a Antigi okażą się jedną z najlepszych ekip na świecie. Przekonamy się o tym już za niecały miesiąc. Początek polskich mistrzostw świata w sobotę 30 sierpnia. Wtedy to na Stadionie Narodowym biało-czerwoni zagrają z Serbią.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail