Wilfredo Leon, reprezentacja Polski w siatkówce

i

Autor: Cyfra Sport Wilfredo Leon cieszy się z punktu dla reprezentacji Polski

Napo-Leon wygrał bitwę z Niemcami! Zagramy o medal ME w siatkówce

2019-09-23 21:34

Aż strach się bać polskich siatkarzy! Rozbijają kolejnych przeciwników z taką łatwością, jakby grali w rekreacyjną odmianę tej gry, a nie w mistrzostwach Europy. Biało-czerwoni wygrali w poniedziałek w Apeldoornie ćwierćfinał z Niemcami 3:0 (25:19, 25:21, 25:18), i to znów po dość jednostronnym meczu, do czego zdążyli przyzwyczaić w tym turnieju. I już wiadomo, że w kolejny weekend w Paryżu powalczą o medale!

Najpierw jednak lecą we wtorek do Lublany na czwartkowy półfinał z lepszym z pary Słowenia – Rosja. Na razie nic nie wskazuje, by ktoś mógł tu znaleźć receptę na podopiecznych Vitala Heynena, którzy demonstrują potężną moc, nieosiągalną dla przeciwników.

– Nie czujemy obawy przed weryfikacją z kimś silniejszym, raczej zadowolenie, że z taką drużyną będzie można się zmierzyć. Cały czas czekamy na większe wyzwania, bo czujemy się dobrze i chcemy grać tutaj z najlepszymi – zapowiada atakujący reprezentacji Polski Maciej Muzaj (25 l.).

W poniedziałek Niemcy zastosowali prostą, ale i skuteczną taktykę: zaczęli ostrzał zagrywką Wilfredo Leona, który nigdy nie błyszczał w tym elemencie. W pierwszym secie polski Kubańczyk nie przyjął poprawnie żadnego z ośmiu (!) serwisów, więc sytuację musieliśmy ratować sprytem, kontrami i blokiem, a w tym mamy najlepszych specjalistów na świecie, z Michałem Kubiakiem na czele.

Rywale tak poddenerwowali Leona, że ten zaczął odgryzać się zabójczymi zbiciami. Już po dwóch setach miał ponad 70 procent skuteczności w ataku. Przeciwnicy byli bezradni, gdy Wilfredo zawisał w powietrzu i robił, co chciał. Tak jak Polska z Niemcami.

Najnowsze