Szef związku Mirosław Przedpełski (60 l.) po zwolnieniu poprzedniego szkoleniowca Daniela Castellaniego (50 l.) sygnalizował, że chciałby zatrudnić Polaka, ale dodawał, że nie widzi kandydata. Teraz najwyraźniej zmienił zdanie.
- Nie wykluczam, że trener Nawrocki może być brany pod uwagę, będę o tym rozmawiał z prezesem Przedpełskim - mówi Piechocki. - To by jednak oznaczało mnóstwo nowych obowiązków na dwóch frontach, nie wiem, czy Jacek będzie chciał i mógł temu podołać. To bardzo trudna decyzja.