Jak dotychczas reprezentacja Polski na mistrzostwach Europy mknie niczym rozpędzony pociąg. W fazie grupowej biało-czerwoni wygrali wszystkie mecze, a kolejne zwycięstwo dołożyli już w 1/8 finału. Ale prawdziwe schody zaczynają się dopiero we wtorek. Mistrzowie świata są o krok od strefy medalowej, a na drodze do półfinału stoją zawsze silni Rosjanie.
Katarzyna Skowrońska wyznała, co myśli o homoseksualizmie! Słowa siatkarki wielu się nie spodobają
Spiridonow znów zabrał głos. Wymowne słowa Rosjanina
Jak wielki potencjał drzemie w Sbornej widać było na ostatnich igrzyskach olimpijskich. W Tokio podopieczni Tuomasa Sammelvuo sięgnęli po srebrny medal, a w finale stoczyli zażarty bój z Francuzami. Dlatego też Rosjanie niemal z urzędu stali się jednymi z faworytów do medalu podczas trwających mistrzostw Europy.
We wtorek któryś z kandydatów do podium pożegna się jednak z marzeniami o wielkim sukcesie. Wicemistrzowie olimpijscy w ćwierćfinale zmierzą się z Polakami i niemal na pewno zobaczymy zacięty bój. Polsko-rosyjskie rywalizacje to również okazja dla Aleksieja Spirydonowa o niewybredny komentarz. Zawodnik często obrażał Polaków w mediach społecznościowych.
Rosyjski skandalista drży przed kibicami? Wymowne słowa Spirydonowa
Niegdyś nazwał naszych siatkarzy "kur****", co spotkało się z ostrą reakcją polskich kibiców. Teraz w rozmowie z portalem SportoweFakty WP wyznał, że przed wtorkowym spotkaniem wyłączy media społecznościowe. - Żeby nie zalały mnie komentarze od waszych fanatycznych kibiców - powiedział.
Jednocześnie Spirydonow spodziewa się, że to Polacy będą górą. - Uważam, że wygra Polska, jednak spodziewam się bardzo interesującego meczu. Po igrzyskach Rosja straciła Maksima Michajłowa, dlatego, moim zdaniem, znacząco osłabiła się w porównaniu z turniejem w Tokio. Po drugie, Polska gra optymalnym składem i u siebie w domu, przed armią swoich kibiców - wyjaśnił Rosjanin.