W 2024 roku wszyscy siatkarscy kibice reprezentacji Polski mieli powody do radości. "Biało-czerwoni" po 48 latach wywalczyli upragniony medal na igrzyskach olimpijskich. Podopieczni Nikoli Grbicia nie mieli łatwej przeprawy, ponieważ w fazie grupowej trafili już na dwie siatkarskie potęgi - Włochy i Brazylię. Po udanym awansie zmierzyli się ze słynną "klątwą" ćwierćfinału, gdzie podejmowali Słowenię. Polacy po czterosetowej batalii zameldowali się w półfinale, gdzie odbył się prawdziwy horror. "Biało-czerwoni" starcie z USA będą wspominali przez długie lata, ponieważ to był mecz pełen zwrotów akcji, a także dramatów, czyli problemami zdrowotnymi Pawła Zatorskiego i Marcina Janusza.
W taki sposób Tomasz Fornal nazwał Bartosza Kurka. Komentarze pod zdjęciem nie zawiodły
Nie jest tajemnicą, że Fornal i Kurek mają bardzo dobry kontakt, a w jednym z wywiadów pod koniec 2024 roku, przyjmujący w taki sposób ocenił kapitana reprezentacji Polski. - To legenda polskiej siatkówki. Kto nie zna nazwiska Bartosza Kurka albo nie kojarzy jego twarzy? Kiedyś, za małego dzieciaka, oglądałem jego poczynania w reprezentacji, kiedy był bardzo młodym zawodnikiem. Teraz mam okazję grać z nim w jednej drużynie, dzielić z nim pokój. To coś, co fajnie zamyka na ten moment całą moją karierę sportową. Mam nadzieję, że uda nam się to zwieńczyć fajnym sukcesem - zaznaczył.
Po starciu Jastrzębskiego Węgla z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle siatkarze wybrali się na wspólny posiłek. Mimo tego, że w trzech setach lepsi byli podopieczni Marcelo Mendeza to nie brakowało dobrych humorów, a także wspólnego zdjęcia Fornala z Kurkiem, które zostało podpisane: "Spotkanie młodego z dziadygą".
Nie zabrakło zabawnych komentarzy, a jeden z nich się najbardziej wyróżnił, którego autorem jest były reprezentant Polski - Piotr Nowakowski. - Czemu to nie jest para prezydencka - napisał. Ponadto nie zabrakło samych miłych wpisów.