Nikola Grbić

i

Autor: Cyfra Sport Nikola Grbić

Emocjonalna odpowiedź

Nikola Grbić ostro zareagował na pytanie dziennikarzy. Nie może tego zrozumieć. Stanowcza deklaracja selekcjonera

2024-07-14 7:18

Polacy mają przed sobą jeszcze jedno spotkanie na Memoriale Huberta Wagnera i w niedzielny wieczór zagrają ze Słowenią. Biało-czerwoni w piątek i sobotę pokonali odpowiednio Egipt oraz Niemców, a to, co mogło zwrócić uwagę kibiców to rotacje w składzie. Selekcjoner reprezentacji Polski, Nikola Grbić został zapytany o tak częste zmiany w składzie i na to konkretne pytanie zareagował dość stanowczo.

Memoriał Huberta Wagnera jest dla polskich siatkarzy ostatnim etapem przygotowań do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Podczas turnieju Nikola Grbić ma czas na ostatnie testy, ale rzecz jasna liczą się również zwycięstwa. I o ile w piątek nie było z tym żadnego problemu, o tyle w sobotę biało-czerwoni musieli włożyć więcej wysiłku, żeby pokonać rywali. Niemcy pokazali się z dobrej strony i wygrali dwa pierwsze sety, ale potem przyszło przebudzenie Polaków, którzy najpierw doprowadzili do tie-breaka, a następnie wgrywali i w piątym secie. To, co zwracał uwagę, to kolejne zmiany w składzie biało-czerwonych.

QUIZ: Rozpoznasz polskich siatkarzy? Komplet punktów to obowiązek prawdziwego kibica!

Pytanie 1 z 20
Zaczynamy z wysokiego C. Siatkarz na zdjęciu to...
Bartosz Kurek

Grbić z emocjonalną odpowiedzią na pytanie dziennikarzy

Selekcjoner reprezentacji Polski został zapytany konkretnie o to, kiedy można się spodziewać, że drużyna zacznie grać tą samą szóstką. Reakcja Grbicia była dość wymowna. - Nie rozumiem, dlaczego wciąż pojawiają się pytania o szóstkę. Jakie to ma znaczenie dlaczego zaczyna jeden zawodnik, a nie drugi? - pytał retorycznie serbski szkoleniowiec, cytowany przez Przegląd Sportowy Onet. - Ważne jest, aby wszyscy byli gotowi do gry - podkreślił.

- Tym bardziej że nasi rywale w igrzyskach też mają zupełnie inną charakterystykę, a my będziemy musieli przeciwstawić się im czym innym. Teoretycznie Egipt może być najsłabszym rywalem w grupie, ale przecież wynik z nimi będzie istotny dla tego, z którego miejsca możemy awansować do ćwierćfinału. Potem gramy z Brazylią o 9.00 rano i do tego też musimy się przygotować, a także na mecz z silnymi Włochami. Wszyscy moi zawodnicy muszą być gotowi, by wejść na boisko w tych spotkaniach - podsumował Grbić.

Odwiedziliśmy Flashscore. Liczby nie kłamią: Lewandowski wygrał ze Świątek
Najnowsze