Ogromne zamieszanie przed meczem polskich siatkarek! Tajlandia nie wyjdzie na parkiet? Kłopoty w Lidze Narodów

Liga Narodów stanowi dla polskich siatkarek znakomitą okazję, by zapoznać się z nowym trenerem. Stefano Lavarini udanie rozpoczął pracę w Polsce, bowiem w czterech meczach w Shreveport odniósł aż trzy zwycięstwa, a przegrał jedynie z utytułowaną Brazylią. Pierwszy turniej LN wlał sporo optymizmu w serca kibiców. W końcu w Stanach Zjednoczonych Biało-Czerwone pojawiły się bez dwóch liderek z poprzednich sezonów. Magdalena Stysiak leczy kontuzję, a Malwina Smarzek ładuje akumulatory po wyjątkowo trudnym sezonie. Włoski trener cieszył się z powrotu do kadry Joanny Wołosz, jednak znakomita rozgrywająca miała zaledwie kilka dni odpoczynku po finale Ligi Mistrzów rozegranym w końcówce maja. Mimo to, wsparła koleżanki i poleciała z nimi także na Filipiny. Okazuje się, że Polki mogą rozegrać tam o jeden mecz mniej!

Katarzyna Skowrońska pokazała, jak wygrzewa ciało. Było niezwykle gorąco, można się zakochać

Polskie siatkarki od lat wzbudzają zainteresowanie kibiców. Jedną z największych gwiazd tej dyscypliny była Katarzyna Skowrońska

Ogromne zamieszanie przed meczem polskich siatkarek! Tajlandia nie wyjdzie na parkiet?

Po bolesnej porażce z Japonią (0:3), odniesionej we wtorek, już w czwartek nad ranem polskie siatkarki mają wyjść na drugie spotkanie turnieju Ligi Narodów rozgrywanego na Filipinach. Ich rywalkami mają być Tajlandki, jednak czołowy zespół tabeli zmaga się z ogromnymi problemami. Przed meczem z Polską aż osiem zawodniczek tej reprezentacji odebrało pozytywny wynik testu na koronawirusa! Tajlandzki związek prosi o zmianę terminu spotkania, jednak to wydaje się być niewykonalne. Dlatego podjęto próbę, by dowieźć kolejne siatkarki i uniknąć walkowera. O zamieszaniu z meczem Polska - Tajlandia w rozmowie z TVP Sport opowiedziała też Maria Stenzel.

Gładka porażka siatkarek z Japonią. Polki nie miały nic do powiedzenia w starciu z liderkami Ligi Narodów

- Dostałyśmy informację, że jest zamieszanie z covidem. Szykujemy się normalnie pod mecz, jakby miał się odbyć. Nie ma żadnych wiadomości na temat możliwego odwołania. Liczymy na to, że Tajki wyjdą na boisko. Jeśli nie, będziemy myśleć co dalej - przyznała libero reprezentacji Polski. Sytuacja jest niezwykle dynamiczna i każda godzina może przynieść przełom w sprawie meczu Polska - Tajlandia.