To były historyczne igrzyska olimpijskie dla reprezentacji Polski. Podopieczni Nikoli Grbicia wspięli się na wyżyny swoich umiejętności, choć nie wskazywało na to po fazie grupowej, gdzie "biało-czerwoni" zwyciężyli z Egiptem 3:0, następnie po dramatycznym widowisku zdołali wyszarpać wygraną po tie-breaku z Brazylią. Na końcu Polacy dostali bolesną lekcję od Włochów, z którymi przegrali 3:1. Ekipa z Bartoszem Kurkiem na czele w fazie pucharowej wyszła odmieniona i w ćwierćfinale pokonali Słowenię 3:1, a w półfinale po morderczym boju odprawili z kwitkiem USA 3:2. Niestety zabrakło argumentów, podczas finałowego spotkania z Francją, gdzie gospodarze zagrali perfekcyjną siatkówkę. Mimo wszystko "biało-czerwoni" przywieźli do Polski srebrny medal, z czego mogą być dumni oni oraz kibice.
Wilfredo Leon wypalił o tym wprost! Reprezentant Polski pochwalił się największą zdobyczą
W spalskiej hali sportowej COS doszło do spotkania młodych kadrowiczów z Wilfredo Leonem. Nie mogło zabraknąć tematu igrzysk olimpijskich, o których opowiedział jeden z liderów reprezentacji Polski. - Sporo mówiłem o igrzyskach. O tym, jak fajnie na nich było. Poruszyliśmy też różne kwestie, które myślę, że były dla nich ważne - zaznaczył 31-latek.
Nie jest tajemnicą, że pasją Leona jest łowienie ryb, dlatego też nie mogło zabraknąć pytania, o to, jaka była największa zdobycz siatkarza. Przyjmujący Bogdanki LUK Lublin odpowiedział od razu, że największa ryba, jaką złowił miała aż 13 kilogramów!