Polska - Finlandia 3:0 (25:16, 25:16, 25:14)
Polska: M. Bieniek, F. Drzyzga, T. Fornal, Ł. Kaczmarek, J. Kochanowski, M. Kubiak, B. Kurek, W. Leon, G. Łomacz, P. Nowakowski, K. Semeniuk, A. Śliwka, D. Wojtaszek, P. Zatorski
Finlandia: M. Esko, M. Jauhiainen, J. Jokela, L. Kerminen, V. Koykka, A. Lankinen, A. Makinen, A. Nikula, A. Ronkainen, N. Seppanen, T. Siirila, S. Sinkkonen, U. Sivula, N. Suihkonen
Reprezentacja Polski w starciu 1/8 finału mistrzostw Europy przeciwko Finlandii była murowanym faworytem i trzeba przyznać, że podopieczni Vitala Heynena wywiązali się z tej roli znakomicie. Od początku narzucili rywalom swój styl gry, konsekwentnie budując sobie przewagę. Siatkarze ze Skandynawii nawet przez chwilę nie mogli mieć bowiem nadziei na nawiązanie równorzędnej walki. W pierwszej partii nasi zawodnicy pozwolili przeciwnikom na zdobycie zaledwie 16 punktów. Druga partia również przebiegała pod dyktando biało-czerwonych, a jej finał był identyczny jak pierwszej - oddaliśmy Finom jedynie 16 "oczek". W ostatniej odsłonie rywale byli jeszcze bardziej bezradni - przegrali bowiem do 14, a cały mecz 0:3. I choć nasi rywale nie zawiesili poprzeczki zbyt wysoko to gra Polaków zdecydowanie może napawać optymizmem. W ćwierćfinale już tak łatwo jednak nie będzie - tam bowiem czeka już na nas reprezentacja Rosji. Ze "Sborną" zmierzymy się we wtorek, także w gdańskiej Ergo Arenie.