Przegrali wszystko

2011-08-29 4:00

Tego jeszcze w 8-letniej historii Memoriału Wagnera nie było: reprezentacja Polski siatkarzy nie wygrała żadnego meczu i zajęła ostatnie miejsce w imprezie. Dwa tygodnie przed mistrzostwami Europy, w których bronimy tytułu, miny kibiców zrzedły.

W całym turnieju podopieczni Andrei Anastasiego (51 l.) wygrali zaledwie jednego seta. Najtrudniej wytłumaczyć porażkę do zera z przeciętnymi Czechami. Potem było 1:3 z Włochami, a wczoraj gładkie 0:3 z Rosjanami - triumfatorami Ligi Światowej i głównymi faworytami ME. Biało-czerwoni mieli przebłyski, nie można im odmówić ambicji i woli walki, ale grali wyraźnie słabiej niż w udanym finale Ligi Światowej. Być może brak świeżości wynika z ciężkich treningów, jakie za Polakami, ale rywale są przecież na tym samym etapie przygotowań.

- Możemy grać lepiej, musimy poprawić się w ciągu dwóch tygodni, by móc walczyć z najlepszymi - komentuje trener Anastasi, który wie, że przed ME czeka go huk roboty. Brak mocy w ataku i nierówna forma rozgrywających to tylko niektóre z problemów włoskiego szkoleniowca.

- Najwyższa forma ma przyjść za dwa tygodnie - powtarzają nasi siatkarze i miejmy nadzieję, że wierzą w to, co mówią.

Polska - Czechy 0:3 (21:25, 18:25, 25:27)

Polska - Włochy 1:3 (15:25, 25:13, 23:25, 21:25)

Polska - Rosja 0:3 (22:25, 16:25, 19:25)

Kolejność 9. Memoriału Wagnera:

1. Włochy 8 pkt, 2. Rosja 7, 3. Czechy 3, 4. Polska 0

Najnowsze