Bartosz Kurek, Anna Kurek

i

Autor: Instagram/Anna Kurek Bartosz Kurek, Anna Kurek

Zobacz!

Rodzina Bartosza Kurka się powiększyła! Jego żona opisała odczucia "młodych rodziców". Rozczulające zdjęcia

2024-10-13 19:53

W życiu Bartosza Kurka w ostatnich tygodniach działo się naprawdę dużo, ale nie każdy spodziewał się, jak dużo. Jego żona Anna opublikowała w mediach społecznościowych rozczulające zdjęcia, informując o tym, jak powiększyła się ich rodzina! Ukochana Kurka opisała też odczucia "młodych rodziców".

Bartosz Kurek po igrzyskach olimpijskich wrócił po 16 latach do Kędzierzyna-Koźla i... w pierwszym oficjalnym meczu doznał urazu oka, który wykluczył go na razie z gry. Problemy miał też w życiu prywatnym, bo tragiczna w skutkach powódź na południu Polski dotknęła m.in. w Nysie jego żonę Annę. Anna Kurek po powrocie do Polski zdecydowała się wznowić karierę i podpisała kontrakt z NTSK PANS Komunalnik Nysa, ale wielka woda opóźniła jej debiut. Na szczęście sytuacja się ustabilizowała i głośna siatkarska para powoli wraca do normalnego trybu życia. Za 31-latką pierwszy od sześciu lat mecz, w którym pomogła drużynie wygrać 3:0 i została wybrana najlepszą zawodniczką spotkania. To jednak nie koniec radosnych wieści, bo żona Kurka pochwaliła się w mediach społecznościowych, że wraz z ukochanym wychowuje od pewnego czasu znalezione małe kotki!

Bartosz Kurek bez ogródek o dzieciach. Napatrzył się na to wystarczająco dużo, jasne przesłanie

Rodzina Bartosza Kurka i jego żony się powiększyła

"Przedstawiam Wam dwa Smrody, które wywróciły nasze życie do góry nogami: Mizu 水 i Oki 大きい (imiona, mocno nawiązują do okoliczności, w jakich je znalazłam). Kitełki mają około 6 tygodni i czują się dobrze, ostatnio trochę chorowały, umierałam ze stresu o nie ale na szczęście to już minęło i jest ok" - napisała na Instagramie Anna Kurek.

"Właśnie nauczyły się załatwiać do kuwety i zaczęły jeść same. Co jest dla nas, młodych rodziców (😂) sukcesem, bo pierwsze tygodnie były masakrą, wstawanie co 3 godziny w nocy żeby zagrzać mleko, nakarmić, wymasować brzuszki, wysikać je i wyczyścić wykończyło mnie psychicznie i fizycznie" - opisała swoje odczucia z ostatnich tygodni. Jej post dopełniła seria rozczulających zdjęć, na których kotkami zajmował się także Kurek. Dwa maluszki dołączyły tym samym do psa, którego już wcześniej mieli małżonkowie.

Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze