Siatkówka, Kamil Semeniuk, MŚ siatkarzy

i

Autor: FIVB Kamil seeniuk, przyjmujący reprezentacji Polski

Kontrowersje po słowach siatkarza

Semeniuk wywołał burzę wśród kibiców. Teraz wyjaśnia

2022-08-31 8:25

Po pierwszym meczu grupy C mistrzostw świata z Bułgarią, gdy zaserwował serię asów serwisowych, Kamil Semeniuk przyznał, że olbrzymi hałas w Spodku nieco go paraliżuje w czasie zagrywki, ręce lekko się trzęsą i gdyby była taka możliwość, wolałby ciszę, gdy staje w polu serwisowym, jak w tenisie. Kibice w internecie zaczęli go atakować i wypominać, że jest miękki, tłumaczy się i że w ogóle nie powinien był tak mówić. „Semen” w starciu z Amerykanami pokazał, że hałas mu nie przeszkadza i przy okazji wyjaśnił swoje stanowisko w kwestii kontrowersyjnie odebranych słów.

To nie była żadna sugestia, że kibice mają być ciszej, jestem szczęśliwy, że mogę być na parkiecie przy pełnej hali i kibice są siódmym zawodnikiem – zaczął Semeniuk. – Ja tylko mówiłem o swojej preferencji, czyli żeby, jeśli byłoby to w ogóle realne, serwować w ciszy jak w tenisie. Ale niech kibice nadal dopingują tak jak do tej pory, a na pewno będzie wszystko w porządku. Jeżeli ktoś miał wątpliwości, że presja nakładana przez kibiców, gdy idę na zagrywkę, może mnie sparaliżować, to myślę, że udało mi się pokazać, że tak nie jest – dodał. – Staram się ograniczać czytanie komentarzy dotyczących siatkówki. O tym, że wywołałem burzę, dowiedziałem się od mojej narzeczonej. To wszystko zostało źle zrozumiane i odebrane – kwituje przyjmujący reprezentacji Polski, który mimo dobrego występu nigdy nie jest z siebie zadowolony.

Wielki Kurek w meczu z USA, ale jego słowa mogą zaskoczyć. Ostrzega przed ważną rzeczą

- Na pewno cieszymy się z wygranej nad Amerykanami. Analizując to spotkanie, możemy jednak znaleźć kilka elementów, które nie funkcjonowały za dobrze. Ale i wiele rzeczy robiliśmy jak trzeba. Udało się nam ograniczyć jednego z najlepszych atakujących świata Matta Andersona. Dobrze, że w kluczowych momentach funkcjonowała zagrywka albo udało się obronić i wyprowadzić skuteczną kontrę.

Nikola Grbić bez ogródek o Aleksandrze Śliwce! Trener reprezentacji Polski wyłożył kawę na ławę

W 1/8 finału Polacy spotkają się ze słabszym rywalem (z kim, okaże się po środowej serii spotkań grupowych), a jeśli awansują do ćwierćfinału, mogą znowu trafić na USA. Semeniuk przyznaje, że w tym kontekście to dobrze, że teraz zaliczyli wygraną z Jankesami.

QUIZ. Ile wiesz o siatkarskich mistrzostwach świata?!
Pytanie 1 z 15
Ile razy reprezentacja Polski siatkarzy została mistrzem świata?

– Każdy z nas już po meczu z Bułgarami patrzył jak to będzie wyglądać w fazie grupowej. I chyba jest niewielka szansa, byśmy po przejściu kolejnej rundy w ćwierćfinale ominęli reprezentację Stanów Zjednoczonych. Spotkamy się pewnie jeszcze raz. Pojawiały się spekulacje, czy warto wtorkowy mecz z nimi wygrać, czy jednak nie, ale to, że wygraliśmy w fazie grupowej, doda nam pewności siebie. Mamy poczucie, że jeśli teraz się powiodło, to czemu nie miałoby tak być w rundzie pucharowej. Fakt, że nasza gra momentami moim zdaniem nie była porywająca w wygranym meczu z USA, tym bardziej nam wskazuje, że w ćwierćfinale może być pozytywnie – podkreśla.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze