MŚ: Serbia - USA TV NA ŻYWO TRANSMISJA w TELEWIZJI STREAM ONLINE LIVE w INTERNECIE Gdzie oglądać TV i ONLINE Mecz o 3. miejsce MŚ Serbia - USA? O której godzinie mecz o 3. miejsce MŚ Serbia - USA? To mecz wielkich przegranych. Oba zespoły celowały w złoto a Amerykanie byli głównym faworytem. W dramatycznym półfinale ulegli jednak polskim siatkarzom. Biało-Czerwoni wygrali 3:2 i to oni o godzinie 21.15 zagrają z Brazylią o złoto! Niewiarygodne, ale jakże prawdziwe. Z Amerykanami grało nam się od lat wyjątkowo ciężko. W ostatnim czteroleciu rozegraliśmy 11 spotkań w najważniejszych imprezach międzynarodowych i odnieśliśmy w nich zaledwie 2 zwycięstwa. Poprzednia wygrana miała miejsce trzy lata temu na Pucharze Świata w Japonii. – To poukładana drużyna, zawodnicy są w odpowiednim wieku, swoje wygrali i przegrali. Na pewno będzie bardzo trudny mecz, wysoko oceniam klasę rywala – komentował nasz rozgrywający Fabian Drzyzga. – Gdy Polacy wywalczyli sobie miejsce w półfinale, to po pierwsze przekroczyli oczekiwania, a po drugie postawili się w jeszcze lepszej sytuacji mentalnej. Teraz wykonują nadwyżkę planu, nie mają obciążeń i to daje się zauważyć na parkiecie. Nic już nie muszą. To dobra pozycja wyjściowa, żeby zaatakować w meczu z Amerykanami – mówił nam przed półfinałem poprzednik Vitala Heynena na fotelu selekcjonera reprezentacji Polski, Ferdinando De Giorgi, oglądający spotkanie w Turynie. Włoski szkoleniowiec przeczuwał, co się może wydarzyć, bo od początku spotkania działy się rzeczy zadziwiające.
Serbia - USA TRANSMISJA TV NA ŻYWO LIVE STREAM w INTERNECIE z meczu o 3. miejce MŚ Serbia - USA. Polacy w półfinale tak nacisnęli Amerykanów, że ci zaczęli popełniać zupełnie nietypowe dla siebie błędy. Potrafili zepsuć atak bez bloku! Od stanu 9:7 dla Biało-Czerwonych padło dla nas kolejnych 5 punktów, przede wszystkim dzięki kapitalnym serwisom Drzyzgi i grze blokiem. Momentami bawił się zagrywkami i doprowadzał do pasji rywali, którzy nie potrafili zareagować na serię strzałów. Graliśmy dobrze kontrą, a siatkarze USA nie przestawali się gubić w atakach, przestraszeni naszą ścianą nad siatką. Zrobiło się 19:10 (!) i przecieraliśmy oczy ze zdumienia. Amerykanie jednak uparcie gonili. Zaczęli też wreszcie kąsać serwisem, zdając sobie sprawę, że tylko ta broń może zadziałać na Polaków. Taylor Sander trochę napędził nam stracha, ale na posterunku był niezawodny w ataku Bartosz Kurek (6 pkt w tej partii) i wygraliśmy ostatecznie seta do 22. W drugiej partii było nam już o niebo trudniej, rozgorzała prawdziwa wojna na serwisy i atomowe zbicia. Trzypunktowe prowadzenie USA to było mało, bo nasi szybko wrócili do swojej gry opartej na czujnym bloku. Częściej też graliśmy środkiem. Po kolejnym autowym ataku Matta Andersona w tym secie wygrywaliśmy 16:14. Ale potem zaczął się artyleryjski ostrzał Polaków serwisami przez Aarona Russella i jego kolegów. Poza tym skaczący jak kangur Sander był bezbłędny w ataku (7 na 7!). Te dwa elementy zadecydowały, że wyraźnie straciliśmy impet i druga odsłona padła łupem Jankesów (25:20). Gra w kolejnej części była równa, dopóki potrafiliśmy przyjmować zagrywki. Kiedy jednak w polu serwisowym pojawił się Anderson, zaczął strzelać jak w westernie. Niemogący sobie dać rady w odbiorze Artur Szalpuk został zmieniony przez Aleksandra Śliwkę, gdy na tablicy widniał wynik 12:9 dla USA. Potem nie było wcale lepiej, znowu trzy punkty po stronie rywali i 15:9 dla nich. Przewaga wydawała się duża, ale nasi walczyli jak od pierwszego gwizdka. As serwisowy Kuby Kochanowskiego zbliżył nas na dwa oczka (15:17), a blok Kurka na jedno (17:18). Do końca trwała wymiana ciosów, nas w grze utrzymywał niezmordowany Kurek. Niestety, przy piłce setowej dla Amerykanów nasz bombardier pomylił się i wpakował piłkę w aut.
Serbia - USA TV NA ŻYWO. Trzeba było w tym momencie pokazać charakter, bo rywali od finału dzielił jeden set. Wiadomo było, że akurat tego naszym siatkarzom nie zabraknie. Naprawdę, tyle serca nie włożyli jeszcze w żaden mecz na tym mundialu. Nikt nie pękał, nie było straconych piłek, a Kurek pewnie prowadził nasz atak. Amerykanie zawiedli kilka razy w przyjęciu i było już 10:6. Złapali oddech, ale nada punkt, dwa więcej mieli Biało-Czerwoni. Na 20:17 wyprowadziło nas obicie bloku przez Kurka, a za chwilę było już 21:17, gdy znowu nasz atakujący skończył atak. Fenomenalna końcówka, gdy blok łapał nam niemal wszystko, a Kurek wzniósł się na nieosiągalny poziom, pozwoliła doprowadzić do tie-breaka! Uff, trudno to było oglądać na spokojnie. Piąty set przyniósł mnóstwo emocji, a zaczął się od prowadzenia 4:1 Polaków po kapitalnym bloku Kurka. Za chwilę było nawet 6:1!!! Co się dzieje?! USA w odwrocie na całej linii. Seria kosmicznych bloków naszych chłopaków i wygrywamy 8:3. Już tak blisko, za chwilę finał! Jeszcze Kubiak serwuje asa i nie ma już groźnych Amerykanów, są tylko Polacy i rządzą! Brak słów! Wygrali jak mistrzowie globu! W niedzielę mogą ostatecznie potwierdzić, który team jest najlepszy na świecie. Przy takiej grze jak w sobotę, Brazylia już musi się zacząć nas bać.
Kiedy mecz o 3. miejsce MŚ Serbia - USA: O której godzinie i gdzie TRANSMISJA TV? Mecz finałowy zostanie rozegrany w niedziele 30 września. Początek finału Polska - Brazylia o godzinie 21.15. Wcześniej bo o godzinie 17.00 mecz o 3. miejsce USA - Serbia. Transmisje NA ŻYWO śledzić można na antenach Polsatu Sport, Super Polsatu, TVP Sport i TVP 1. STREAM ONLINE dostępny będzie na stronach Sport.tvp.pl (darmowy) oraz w serwisie Ipla (płatny). Sport.se.pl zaprasza na tekstowe relację LIVE!
![Adam Traczyk: Czasy bezwarunkowego euroentuzjazmu się skończyły [WIDEO]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-ojW4-SQSG-EHkP_unia-europejska-300x250.jpg)
