Maj-Erwardt zadebiutowała w reprezentacji Polski w 2006 roku. Przez wiele lat była podstawową zawodniczką. W grudniu, gdy trener Nawrocki ogłosił kadrę na turniej w Apeldoorn, nie znalazła swojego nazwiska na liście powołanych, co było nie lada zaskoczeniem...
Malwina Smarzek odbyła kwarantannę w Bergamo. Miała kontakt z osobą zakażoną koronawirusem [WIDEO]
- Dużo poświęciłam, by być i pomóc zespołowi. Nie zrozumiałam też tłumaczeń trenera, dlaczego nie wziął mnie na kwalifikacje olimpijskie. Powiedziałam trenerowi, że nie akceptuję jego argumentów, ale cóż... Tak to się wszystko potoczyło. Szkoda mi tego, tak jak szkoda mi dziewczyn, że nie zakwalifikowały się, choć znowu były blisko - powiedziała Maj-Erwardt w rozmowie ze sport.tvp.pl.
Mariusz Wlazły odchodzi z PGE Skry Bełchatów
33-latka marzyła o występie na igrzyskach olimpijskich. Trzy razy walczyła w turniejach kwalifikacyjnych, jednak bez powodzenia.
- Dla mnie, jako sportowca, to była duża sprawa, by pojechać na igrzyska. Sporo w tym kontekście poświęciłam. Wróciłam po ciąży, bo wiedziałam, że jest ta perspektywa i chciałam osiągnąć ten cel. Przez całe życie dążyłam do niego. Nie udało się i pewnie nie będę już miała ku temu szansy - powiedziała.
Amerykanów czeka taki sam DRAMAT jak Włochów? Szokujące słowa siatkarza o koronawirusie
Maj-Erwardt w swojej karierze występowała między innymi w PTPS Piła, Atomie Trefl Sopot, Muszyniance Muszyna czy Chemiku Police. W kadrze zadebiutowała w 2006 roku, jej największym sukcesem pozostaje brąz mistrzostw Europy z 2009 roku.