- Nie chodzi o kibiców czy o wygląd, ale o podmuchy wiatru - stwierdził. Wtórował mu Paweł Zagumny - Stresik był już przed meczem. Nie wiedzieliśmy jak zachowa się ten obiekt podczas spotkania otwarcia.
Polacy rozbili Serbię na otwarcie mistrzostw świata
Zorganizowanie otwarcia mundialu na Stadionie Narodowym w Warszawie umożliwiło organizatorom pobicie rekordu. Takiej publiki - niemal 70 tys. ludzi - do tej pory na siatkarskich mistrzostwach świata nie widziano. Dla porównania: cztery lata temu we Włoszech całą fazę grupową obejrzało z trybun - pi razy drzwi - dwa razy więcej osób.
Nie wszyscy równie sceptycznie wypowiadali się o nietypowym miejscu rozegrania meczu otwarcia. Dziennikarze zaapelowali wręcz, by kolejne mecze też rozegrano na najdroższym obiekcie sportowym w Polsce. Wśród naszych reprezentantów też znalazło się kilku entuzjastów podobnego rozwiązania.
- Dziś usłyszałem najpiękniejszego Mazurka Dąbrowskiego w życiu - powiedział Michał Winiarski. - Grałem w wielu halach, ale czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem. Niesamowite. Chciałoby się grać zawsze w takich warunkach.
Polacy kolejne spotkanie w turnieju rozegrają 2 września. Już w hali. We Wrocławiu. Rywalem będą reprezentanci Australii.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail