Bartosz Kwolek, Nikola Grbić

i

Autor: Cyfra Sport Bartosz Kwolek, Nikola Grbić

Nie dano mu szansy

Siatkarz skreślony przez Nikolę Grbicia zabrał głos i nie chciał dłużej tego ukrywać. Takie emocje nim targały

2023-11-02 22:03

Nikola Grbić na pewno nie może narzekać jeśli chodzi o liczbę siatkarzy, których może powołać do reprezentacji Polski. Selekcjoner ma bogaty wybór i gdyby dopuszczalna liczba zawodników w kadrze była większa, na pewno wykorzystywałby pełną pulę. Niektórzy zawodnicy w minionym sezonie musieli pogodzić się z brakiem powołania. Jednym z nich jest Bartosz Kwolek, który opowiedział o swoich odczuciach w kontekście decyzji Grbicia.

Nikola Grbić podczas największych turniejów może korzystać wyłącznie z kilkunastu siatkarzy, gdyż zgodnie z przepisami musi wybrać konkretną kadrę. Momentem na testowanie jest pierwsza faza Ligi Narodów, gdzie selekcjoner może korzystać z większej liczby zawodników. A że wielu polskich siatkarzy gra na najwyższym światowym poziomie, Grbić często ma wybory ze skreśleniem konkretnych reprezentantów. W ostatnich miesiącach zrezygnował z Bartosza Kwolka.

Wykształcenie Tomasza Fornala może was mocno zaskoczyć. Niewielu się na to decyduje, podjął się tego wyzwania

QUIZ: Co wiesz o polskiej siatkówce?
Pytanie 1 z 12
1. Który siatkarz reprezentacji Polski zdobywał złoty medal mistrzostw Europy (2009) i jest obecny podczas imprezy w 2023 roku?
Reprezentacja Polski w siatkówce

Kwolek o decyzji Grbicia. O takich emocjach wspomniał

Przyjmujący niegdyś regularnie był powoływany do reprezentacji, a w tym sezonie został całkowicie pominięty. Jednym z argumentów był uraz Kwolka, z którym zmagał się kilka miesięcy temu. - Jeśli dostałbym informację, że mam się stawić na zgrupowaniu niezależnie od wszystkiego, rehabilitacja przebiegałaby inaczej i z pewnością byłaby szybsza. Nie wiem, jak rzutowałoby to później na sezon ligowy i ile byłbym w kadrze - powiedział w rozmowie z TVP Sport.

Kwolek został również zapytany, jak przyjął całkowite skreślenie go przez Grbicia. - Może tylko lekko zaskoczony? Wiedziałem, jaki mniej więcej Nikola ma plan na tamte wakacje i na kogo będzie stawiał. Trochę zaskoczyło mnie jednak to, że tak szybko mnie skreślił i nie dał mi szansy na dojechanie do grupy po dwóch, trzech tygodniach leczenia, by mnie zobaczyć. To mnie zdziwiło, ale nie jestem zawiedziony i nie mam do niego żalu - przyznał przyjmujący.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze