Awans do finału oznacza automatycznie zastrzyk pieniężny w kwocie co najmniej 250 tys euro (1,16 mln zł) – tyle Europejska Konfederacja Siatkówki (CEV) wypłaci finaliście LM. Zwycięstwo w rozgrywkach podwoi tę sumę. Jeśli broniąca tytułu Zaksa wygra dzisiaj i wyeliminuje mistrza Polski, to dopisze sobie ponad milion złotych do dotychczasowych bonusów otrzymanych z CEV, które wyniosły ok 370 tys zł (premie za poszczególne wyniki w kolejnych fazach rywalizacji, po odjęciu wpisowego). A kolejny milion „z ogonkiem” czeka, jeśli polski klub znowu wywalczy złoto LM.
Duże zaskoczenie! Michał Winiarski obejmie siatkarską kadrę Niemiec
Wszelkie atuty wydają się być po stronie kędzierzynian, przede wszystkim z powodu zalewu zdrowotnych problemów, z jakim ostatnio muszą sobie radzić siatkarze z Jastrzębia. Jeśli nawet trenerowi Andrei Gardiniemu uda się zebrać w miarę pełny skład, to trudno się spodziewać, że sponiewierani grypopodobnym wirusem jego gracze będą w pełni formy sportowej. By awansować. Muszą wygrać 3:0 lub 3:1 i triumfować w złotym secie. Zaksie, która w trzech ostatnich meczach z jastrzębianami nie straciła nawet seta, wystarczą do szczęścia dwie wygrane partie.
Świetne wieści dla kibiców siatkówki. Polska gospodarzem dużej imprezy
Liga Mistrzów siatkarzy - premie, nagrody
Zwycięzca – 500 000 euro
Finalista – 250 000 euro
Pokonani półfinaliści – 125 000 euro
Wygrany mecz w półfinale – 20 000 euro
Przegrany mecz w półfinale – 10 000 euro
Wygrany mecz w ćwierćfinale – 12 000 euro
Przegrany mecz w ćwierćfinale – 5 000 euro
– Nie możemy oglądać się na to, co zdarzyło się w zeszłym tygodniu. Mamy swoje problemy, o których wszyscy wiedzą, ale musimy im sprostać. Trzeba się w pierwszej kolejności skupić na zwycięstwie 3:0 lub 3:1 w meczu, co będzie bardzo trudne, ale musimy zrobić wszystko, by tego dokonać. Jeśli to się powiedzie, to wówczas mamy „złotego seta”. Ale tak jak mówiłem, najpierw skoncentrujmy się na dobrym przygotowaniu do meczu, byciu gotowym na wielką bitwę i byciu agresywnym w grze od pierwszych piłek tego spotkania. Musimy dać z siebie wszystko, nawet pomimo kłopotów, z którymi się borykamy – mówi Benjamin Toniutti, francuski rozgrywający Jastrzębskiego Węgla i były siatkarz Zaksy.