Siatkówka, Liga Mistrzów, Jastrzębski Węgiel, Stephen Boyer, Andrea Gardini

i

Autor: CEV Atakujacy Jastrzębskiego Węgla Stephen Boyer i trener Andrea Gardini

Szpital w Jastrzębskim Węglu nie kończy się. Trener Gardini też zachorował!

2022-04-05 17:02

Sytuacja w drużynie siatkarzy Jastrzębskiego Węgla przed kluczowym czwartkowym meczem o awans do finału Ligi Mistrzów z Zaksą (7.04, godz. 20 w Kędzierzynie) jest dramatyczna. Drużynę zaatakował grypopodobny wirus (nie COVID-19) i od kilkunastu dni dziesiątkuje skład trenerowi Andrei Gardiniemu. A kiedy we wtorek, dwa dni przed meczem poprosiliśmy włoskiego szkoleniowca o najświeższe informacje,… sam leżał w łóżku z gorączką, pokasłując.

Gardini mówi nam, że przeprowadził mimo to poranny trening we wtorek. – Założyłem maseczkę, nie chciałem pogarszać sytuacji – tłumaczy „Super Expressowi” Włoch. – Mam nadzieję, że do czwartku coś się w zespole poprawi, chociaż gdy niektórzy wracali po chorobach, to zmogło innych. To się ciągnie od pewnego czasu, możliwe, że złapaliśmy tego samego wirusa, co zespół Projektu Warszawa, który też miał kłopoty zdrowotne. A potem było coraz gorzej. Nie jestem w stanie przewidzieć, w jakim składzie wyjdziemy do gry przeciwko Zaksie, ale od razu podkreślam, że nie chcę szukać usprawiedliwień, po prostu takie bywa sportowe życie – dodaje Gardini.

Świetne wieści dla kibiców siatkówki. Polska gospodarzem dużej imprezy

Ostatnia akcja finału Ligi Mistrzów siatkarzy Zaksa - Itas

Jastrzębianie zagrają z Zaksą Kędzierzyn po raz trzeci w ciągu ośmiu dni. Dwa pierwsze spotkania przegrali wyraźnie, po 0:3. Najpierw w pierwszym półfinale LM przez chwilę powalczyli. Potem w PlusLidze, w jeszcze bardziej przetrzebionym składzie, zostali rozgromieni.

Znany trener potrzebuje pilnej pomocy. Zmaga się z poważną chorobą

W czwartkowym rewanżowym starciu o finał LM Jastrzębski Węgiel nie będzie faworytem. Żeby marzyć o awansie, musiałby wygrać 3:0 lub 3:1 i zwyciężyć dodatkowo w złotym secie. Jeśli Zaksa wygra choćby dwie partie, wejdzie do rozgrywki o złoto drugi raz z rzędu. – Musimy zrobić wszystko, by doprowadzić do złotego seta z Zaksą, aby zrewanżować się jej za te dwa przegrane mecze – powiedział na antenie Polsatu Sport Jan Hadrava, atakujący mistrza Polski. – Mamy kłopoty zdrowotne i kontuzje. Nie chodzi tylko o czwartkowy mecz, ale też o fazę play-off, bo cały sezon o nią walczyliśmy – przypomina Czech.

Sonda
Kto awansuje do finału siatkarskiej Ligi Mistrzów: Jastrzębski czy ZAKSA?
Najnowsze