6 lipca do księgarń trafiła polska wersja autobiografii słynnego siatkarza Giby. Brazylijczyk, który z drużyną narodową ośmiokrotnie wygrywał Ligę Światową, trzy razy mistrzostwa świata i raz igrzyska olimpijskie, zdradził, że w 2000 roku doznał nietypowej kontuzji. Sportowiec złamał... penisa. - Nie zagrałem w całej fazie finałowej z powodu złamania penisa. Tak, penisa, jakkolwiek dziwnie to brzmi. Urazu doznałem przed ostatnim tygodniem meczów, podczas stosunku z żoną. Miałem straszną opuchliznę, nie mogłem nawet swobodnie chodzić. Uwierzcie, ból był nieznośny. Obok łóżka trzymałem lód, który przykładałem sobie każdego ranka, zanim wstałem - czytamy w książce "Giba. W punkt".
Siatkówka: Giba ZŁAMAŁ PENISA! Jak do tego doszło?
To nie żart! Słynny brazylijski siatkarz Giba doznał bardzo bolesnej i wstydliwej kontuzji penisa. Nie zamierza jednak tego ukrywać i opisał całą sytuację w biografii. Gratulujemy odwagi i współczujemy. Zobaczcie WIDEO.