"Super Express": - Odzwyczaił się pan już od normalnego urlopu...
Stephane Antiga: - To dla mnie ostatnio tak rzadki przypadek, że myślałem nawet o wypadzie do ciepłych krajów. Ostatecznie w czasie świąt i sylwestra jestem pod Paryżem z całą rodziną. Przed wyjazdem zrobiliśmy jeszcze z przyjaciółmi wypad na Słowację, gdzie było sporo naturalnego śniegu i spróbowałem jazdy na snowboardzie. Do tej pory jeździłem głównie na nartach.
"Super Express" rozdaje PREZENTY i RÓZGI [ZDJĘCIA]
- Na jakie specjały francuskiej kuchni nastawiał się pan najbardziej podczas świąt?
- Na pewno na moje ulubione danie, czyli delikatne foie gras. Na stole były też sery, owoce morza, desery, a wszystko oczywiście z dodatkiem dobrego wina.
- Nie jest już pan zawodowym siatkarzem, nie musi dbać o dietę...
- Jak mi przybędą 2 kilogramy, tragedii nie będzie. Zauważyłem, że trudniej spalam kalorie, ale to chyba teraz normalne. Trzeba zapłacić za brak stałego treningu.
- Najmilszy prezent, jaki pamięta pan z dzieciństwa?
- Miło wspominam znaleziony kiedyś pod choinką rower i prom kosmiczny składany z klocków lego.
- W 2014 roku dotarł pan z siatkarzami na sam szczyt, ale nowy rok chyba nie będzie wcale lżejszy? Czeka pana więcej pracy?
- Na pewno, bo przecież przed kadrą w 2015 roku są trzy wyzwania: Liga Światowa, Puchar Świata i mistrzostwa Europy. Po złocie mistrzostw świata oczekiwania są olbrzymie. Puchar jest najważniejszy, bo to pierwsza kwalifikacja olimpijska. Kłopot w tym, że to najtrudniejszy fizycznie turniej, jaki rozgrywa się w siatkówce. Gra się 11 meczów w ciągu dwóch tygodni, a na dodatek krótko po PŚ zaczynają się mistrzostwa Europy.
- Da się przygotować trzy szczyty formy?
- To niemal niemożliwe. Zastanowimy się jeszcze z działaczami, jak rozegrać strategicznie ten sezon, który będzie trudny także ze względu na nieuchronne zmiany personalne w drużynie i wprowadzanie nowych graczy.
- Czego życzyć Stephane'owi Antidze w 2015 roku?
- Sukcesu, bo to będzie trudne 12 miesięcy. Ale ja lubię wyzwania.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail