- Bielska-Białej nie zdążyłam jeszcze poznać - mówi Lena Dziękiewicz (30 l.). - Na razie koncentrowałam się na przeprowadzce z Kalisza. Ale w najbliższy weekend poświęcę trochę czasu na zwiedzanie. Fajne jest to, że z każdego miejsca widać tu góry.
Reprezentantka Polski już dołączyła do koleżanek z BKS-u. Miała troszkę dłuższy urlop spowodowany przygotowaniami kadry Marco Bonitty (45 l.) do igrzysk w Pekinie. Niestety dla Leny, przegrała rywalizację z Katarzyną Gajgał.
- Nie chcę do tego wracać - mówi Lena. - Teraz koncentruję się na treningach i grze w BKS-ie. To jest dla mnie najważniejsze. Tamto już minęło.
Wiadomo, że oczekiwania w Bielsku są olbrzymie. Kibice liczą na mistrzostwo Polski.
- Bielsko w każdym sezonie jest faworytem do złota - śmieje się Lena. - Więc to żadna nowość.
Nowy klub, ale trener ten sam. Z Igorem Prielożnym Lena współpracowała już w Kaliszu.