Nadchodzący sezon siatkarskiej PlusLigi zapowiada się niezwykle emocjonująco, przede wszystkim ze względu na transfery dwóch gwiazdorów reprezentacji Polski. Po tym, jak Bartosz Kurek zasilił szeregi ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Bogdanka LUK Lublin oficjalnie zaprezentowała wreszcie Wilfredo Leona krótko po tym, jak zakończyły się zmagania Ligi Narodów 2024. Dodatkowych emocji nadaje fakt, że urodzony na Kubie siatkarz będzie inkasował niemalże milion euro w nowym zespole. Długo nie trzeba było również czekać na pierwsze wywiady z nowym zawodnikiem Bogdanki, w których ten zdradził, dlaczego w zasadzie zdecydował się przejść do polskiej ligi pomimo tego, że mógł liczyć na lepiej płatne kontrakty w zagranicznych ligach. Okazuje się, że najważniejsza dla niego jest rodzina.
- Dostawałem wiele pytań od fanów, kiedy w końcu będę grać w Polsce i uznaliśmy z żoną, że to już ten czas. Bardzo chcę, by córka poszła tu do szkoły, a syn do przedszkola. Poza tym, chcę tu grać dla kibiców - wyznał Wilfredo Leon w rozmowie z "TVP Sport" tuż po prezentacji w koszulce Bogdanki LUK Lublin.
Kolejnym z głównych powodów są oczywiście kibice. Gwiazdor reprezentacji Polski po tym, jak od lat daje masę powodów do radości kibicom biało-czerwonych chciał ucieszyć również fanów rozgrywek klubowych. - Teraz, kiedy będę grał w kadrze i klubie z Polski mam nadzieję, że wszystko będzie "wyżej", "lepiej" i ludzie będą przychodzić licznie na mecze. - dodał.
Listen on Spreaker.