Reprezentacja Polski nie miała wielkiego szczęścia i odpadła w ćwierćfinale Igrzysk Olimpijskich z kadrą Francji. O ile odpadnięcie siatkarzy w turnieju zostało odebrane przez polskich fanów jako wyjątkowo smutne wydarzenie, a przez światowych obserwatorów jako sensacja, o tyle istnieje jedna osoba, która była szczęśliwa z takiego przebiegu turnieju. Jest nią rosyjski gracz Aleksiej Spiridonow, który zamieścił na swoich mediach społecznościowych wyjątkowo obraźliwy komentarz do całej sytuacji. Aż ciężko uwierzyć w tak żenujące zachowanie.
Brodnicka rozgrzała nas do czerwoności. Oczy wychodzą z orbit, gorące zdjęcie
Reprezentacja Polski odpada, a Spirydonow się cieszy. Pokaz wielkiego chamstwa
Aleksiej Spirydonow jest postacią, której nie trzeba przedstawiać polskim kibicom. Niestety, głośniej niż o postawie sportowej gracza jest o jego bulwersującym zachowaniu. Rosjanin nie raz obrażał graczy, jak i samą reprezentację Polski, ale tym razem poszedł o krok dalej. Gracz zamieścił na swoim Instagramie posta, gdzie zadał bardzo prowokacyjne pytanie, obok zdjęcia emotikony ludzkich odchodów.-
- Francja złoto, Rosja srebro, a gdzie k...? - wyśmiał reprezentację Polski Spirydonow.
Mariusz Pudzianowski walnął "piwo i setę" na sen! Poważne skutki rano
Aby zobaczyć zdjęcia polskich siatkarzy po powrocie do kraju, przejdź do galerii poniżej.
Spirydonow prowokował Polaków. Rosjanin nie przebiera w słowach
Ataki Spirydonowa w kierunku reprezentacji Polski są stałym elementem jego mediów społecznościowych od wielu lat. W trakcie Igrzysk Olimpijskich w Tokio, 33-latek atakował Bartosza Kurka i wyśmiewał jego łzy po przegranym ćwierćfinale imprezy z Francją.
- Nie martw się-trzeba żyć, aby być beznadziejnym - pisał Rosjanin na swoim Instagramie.