Mało jest tak kontrowersyjnych postaci w świecie futbolu, jak żona reprezentanta Argentyny. Wanda Icardi jest jedyna w swoim rodzaju, bo jako jedna z nielicznych kobiet weszła w świat piłkarskich menedżerów i reprezentuje interesy swojego ukochanego. To w dużej mierze dzięki niej Icardi trafił do Paris Saint-Germain. O kobiecie od dawna mówi się naprawdę wiele.
ALKOHOL i PIERSI na wierzchu! Tak boska Georgina bawi się z Ronaldo na wakacjach
W zasadzie sama dba o to, aby często media się o niej rozpisywały. I robi to nie tylko działaniami w świecie futbolu, ale także, a może przede wszystkim aktywnością w mediach społecznościowych. Wanda nie ma bowiem żadnych oporów, aby chwalić się swoim seksownym ciałem i często publikuje bardzo odważne fotografie na Instagramie.
Robert Lewandowski NAMIĘTNIE CAŁUJE Anię! Niczym nastolatek [ZDJĘCIE]
Nie inaczej było i ostatnim razem. Wanda wraz z mężem i rodziną wybrali się na krótki urlop na Ibizę. Podczas gdy piłkarz szalał na skuterze wodnym, kobieta uczestniczyła w sesji zdjęciowej, którą robił... jej kilkuletni syn. Doskonale widać to na zdjęciach opublikowanych na The Sun. Kobieta w figlarnych pozach wygina się przed obiektywem. Rodzi się pytanie, czy aby na pewno takie zdjęcia powinien wykonywać mały chłopiec...? Zdjęcia z dziwnej sesji znajdziecie poniżej.