Rihanna uważana jest za jedną z największych gwiazd muzyki pop w XXI wieku. Na koncie ma mnóstwo przebojów, które podbijały i nadal podbijają radiowe listy przebojów. Piosenkarka od czasu do czasu widywana jest również na wielkich wydarzeniach sportowych. W lipcu pojawiła się na meczu krykieta, gdzie zrobiła furorę swoim strojem. A w zasadzie brakiem... stanika.
Teraz warunki na tak odważny ubiór nie były sprzyjające, dlatego Rihanna na meczu Juventus - Atletico Madryt w Lidze Mistrzów pojawiła się ciepło ubrana. Miała na sobie grubą kurtkę zimową. Piłkarze zadbali o emocje i piosenkarka mogła być rozgrzana do czerwoności. Od klubu dostała w dodatku pamiątkową koszulkę z napisem "Riri" oraz numerem 20.
Wielką furorę zrobiła natomiast torebka, którą Rihanna miała ze sobą. Na fotografiach z meczu widać, że ozdobą Barbadoski jest torebka marki Louis Vuitton w kształcie piłki. Pochodzi ona z limitowanej edycji z 1998 roku, kiedy mistrzostwa świata gościły we Francji. Taka torebka kosztuje około 3,5 tys. dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje blisko 14 tys.