Na torze kartingowym Kubica obserwował poczynania innych kierowców, a następnie sam usiadł za kierownicą gokarta i pokazał, co potrafi. Są to umiejętności nietuzinkowe, bo swoją karierę Kubica rozpoczynał właśnie w takich pojazdach. Jego kompanem podczas ścigania kilka dni temu był włoski kolarz Alessandro Petacchi, który dokumentował wyczyny Polaka w mediach społecznościowych. Przeprowadził między innymi transmisję na żywo, upamiętniającą przejazdy Polaka.
W niedzielę nastąpiła zamiana ról. Kubica znów spędzał dzień z Petacchim, ale tym razem zajęcie wymyślił włoski kolarz. Ten zorganizował wyprawę kolarską w góry z grupą przyjaciół. Nie wiemy, ile kilometrów przebył Kubica, ale z pewnością była to odległość robiąca wrażenie. Polski kierowca dobrze czuje się na rowerze. To właśnie dzięki kolarskim treningom stracił sporo kilogramów i mógł wziąć udział w testach Formuły 1. Te z kolei przybliżają go do powrotu na ściganie najszybszych bolidów świata.
Oggi pedalata a Portovenere con @massimopasquini @_r.kubica_ @kevinceccon @marcomapelli e @marcelloraffaelli
Post udostępniony przez Alessandro Petacchi (@alepeta) 20 Sie, 2017 o 6:17 PDT
Grazie della bellissima giornata che mi avete fatto passare @_r.kubica_ @marcomapelli e @kevinceccon
Post udostępniony przez Alessandro Petacchi (@alepeta) 18 Sie, 2017 o 10:28 PDT
Grand Prix Challenge: Polska pobiła Rosję