Bartosz Zmarzlik

i

Autor: Cyfrasport Bartosz Zmarzlik

Mistrz świata prywatnie

Bartosz Zmarzlik jakiego nie znacie. Pobożny katolik, abstynent, przeciwnik tatuaży

2022-09-23 5:10

Dawno nikt tak nie zdominował swojej dyscypliny, jak Bartosz Zmarzlik (27 l.) w tym sezonie. Polski żużlowiec przed tygodniem zapewnił sobie trzeci w karierze złoty medal mistrzostw świata, a już w ten weekend wraz ze Stalą Gorzów powalczy o złoto drużynowe. Życie Zmarzlika to przede wszystkim żużel, ale też głęboka wiara w Boga. Mecz Motor - Stal już w niedzielę o 19:15.

Motor Lublin - Stal Gorzów już w tę niedzielę

Kibice żużla ostrzą sobie zęby na finałowy rewanż Ekstraligi. W pierwszym meczu w Gorzowie Stal wygrała z Motorem 51:39, ale nic jeszcze nie jest przesądzone. W rewanżu w Lublinie wszystko jest możliwe, bo Motor pokazywał już, że nie takie straty potrafił odrabiać. Ten mecz to wyjątkowa chwila dla Zmarzlika, który po tym sezonie przeniesie się ze Stali do… właśnie Motoru.

Najlepszy żużlowiec świata teraz z pewnością w głowie ma tylko walkę o tytuł, ale nie ukrywa też głębokiej wiary w Boga. W każdą niedzielę, niezależnie od tego czy będzie jechał w meczu czy nie, idzie do kościoła. - Kiedy mecz jest w Gorzowie, to na 9:15 chodzi na mszę, potem jeszcze może ryby. A w rodzinnym Barlinku msza jest o 7 rano. Wierzę w Boga, tak zostałem wychowany i nie zamierzam tego zmieniać – mówił Zmarzlik w czacie w redakcji „Super Expressu”.

Jak sam przyznaje, stara się zdrowo odżywiać i w ogóle nie pije. Nawet na posezonowej gali PGE Ekstraligi nie sposób go zobaczyć choćby z kufelkiem piwa. - Bardzo rzadko piję. Nie mam zbyt wiele wolnego czasu, a poza tym zwyczajnie... nie lubię – wyjaśnił Zmarzlik, który przeciwnie do wielu kolegów z toru, nie zamierza zrobić sobie tatuażu. - Nie kręci mnie to i nie zamierzam sobie robić tatuażu – zapewnił.

Bartosz Zmarzlik: Inaczej wraca się do domu, kiedy w drzwiach czeka syn [WYWIAD SUPER EXPRESSU]

Bartosz Zmarzlik o ojcostwie: Maleństwo daje mi wiele motywacji

Taki Bartosz Zmarzlik jest prywatnie

Motocykle to całe jego życie. Jak wspomina, po raz pierwszy wsiadł na żużlową maszynę jako małe dziecko. - Miałem 6-7 lat i było to na torze w Ławrowie. Wcześniej wsiadłem na przerobioną motorynkę, około 3 lat. A że tata to taka złota rączka, to potrafił dostosować motocykl do mojego wzrostu – podkreślił..

Zmarzlik nie ukrywa, że bez rodziny nie byłoby sukcesów. W jego teamie najważniejsze role pełnią mama, tata i brat. Zaznacza też, że w ten sport trzeba sporo zainwestować.

Do jakiegoś poziomu talent wystarczy, ale potem trzeba mieć jednak to wsparcie finansowe. Ale też pomoc o tunerów, od teamu. Z mamą nigdy się nie kłócimy, bo nie ma sytuacji bez wyjścia. Mama tak to świetnie wszystko ogarnia, że nie ma potrzeby interwencji. A mama jest oazą spokoju, jeszcze nigdy go zdenerwowanego nie widziałem – uśmiechnął się.

Tomasz Gollob szczerze wypowiedział się o Bartoszu Zmarzliku. Opinia legendy jest klarowna, znaczące zdania

Sonda
Czy Bartosz Zmarzlik to najwybitniejszy polski żużlowiec w historii?
Najnowsze