W niedzielę indywidualny mistrz świata nawet nie pobrudził kevlaru, gdy w meczu z Motorem Lublin (47:43) zdobył komplet 18 punktów. Było to pierwsze zwycięstwo Stali w tym sezonie. Bonus pojechał jednak do Lublina, bo zawodnicy Motoru wygrali pierwszy mecz 53:37.
Fani Motoru Lublin kibicują w chmurach. O „Podniebnym Sektorze” w Lublinie mówi cały świat!
Następnego dnia Zmarzlik znów zrobił show w starciu z Włókniarzem Częstochowa (49:41), zdobywając 15 punktów. Była to powtórka spotkania, które przerwano po awarii rozdzielni prądu.
Dzięki temu, podopieczni Stanisława Chomskiego z dorobkiem 4 punktów wyrwali się z dna ligowej tabeli i przeskoczyli ROW Rybnik (2 pkt), z którym zmierzą się już 14 sierpnia na własnym obiekcie. Pierwszy mecz wygrali rybniczanie 46:44, dlatego bonus dla Stali jest jak najbardziej w zasięgu ręki.
Robert Kubica wspomina egzamin na prawo jazdy: Usłyszałem, że jeżdżę sennie [WYWIAD]
Taka dyspozycja "F-16", jak nazywany jest żużlowiec z Kinic, cieszy szczególnie w perspektywie nadchodzących rund Grand Prix. Pierwsze zawody odbędą się już 28 sierpnia we Wrocławiu. Nazajutrz na tym samym Stadionie Olimpijskim zawodnicy staną do rywalizacji w 2. rundzie.