To było prawdziwe święto. Na węgierskim Hungaroring odbył się "Kubica Day". Cały świat sportów motorowych kibicował Polakowi, który po długiej przerwie odbył w bolidzie Renault testy. Kubicy poszło świetnie. Był szybki, osiągał niezłe czasy. To zadziałało na wyobraźnię kibiców i dziennikarzy, którzy zapowiadali szybki powrót polskiego kierowcy na tory Formuły 1. Nastroje ostudziła nieco stajnia Kubicy. Francuski zespół przekonywał, że powrót jest możliwy, ale jeszcze nie teraz. Z resztą pod takim kątem przeprowadzono sierpniowe testy. Jako przymiarki do nowego sezonu.
Brytyjska telewizja BBC poinformowała, że Kubicę czekają kolejne testy w bolidzie Renault. Sam zainteresowany nie potwierdził tych wieści, mówiąc przekornie, że czasem dziennikarze wiedzą więcej od kierowców. Z kolei Karun Chandhok stwierdził w programie "The Autosport Podcast", że Polaka widzi w Formule 1 jeszcze w tym sezonie. Były kierowca, a obecnie komentator przekonywał, że wszystko zależy od tego, jakie czucie samochodu ma Kubica. Jednocześnie pewnie stwierdził, że "może wystąpić w kilku wyścigach".
Do zakończenia sezonu F1 pozostało dziewięć wyścigów. Najbliższy odbędzie się w Belgii 27 sierpnia. Rozgrywki zakończy Grand Prix Abu Zabi pod koniec listopada.
Szef Renault broni swojego kierowcy