- Z Kubicą bylibyśmy lepsi - mówi wprost. Zastępujący Polaka Nick Heidfeld (34 l.) w Australii był dopiero dwunasty.
Patrz też: Robert Kubica miał za rok przejść do Ferrari
- Nie mówię, że Nick nie może być liderem, ale musi się nauczyć pewnych rzeczy i odzyskać szybkość - podkreśla inżynier. - Dla Roberta to frustrująca sytuacja: na pewno chce, żeby nam dobrze poszło, ale też zastanawia się, co mógłby osiągnąć w tym samochodzie.