Formuła 1. Wydali miliard na wolniejsze bolidy

2012-02-25 3:00

W wyścigach samochodowych chodzi o to, żeby jeździć coraz szybciej. Wyjątkiem jest Formuła 1. Tam olbrzymie pieniądze inwestuje się w bolidy, które są... coraz wolniejsze.

Na testach w Barcelonie samochody przygotowywane na tegoroczny sezon są wolniejsze od tych z 2006 roku o... 8 sekund na każdym okrążeniu!

Zespoły F1 wydały przed tym sezonem aż miliard euro na rozwój bolidów. Jak to więc możliwe, że auta są coraz wolniejsze? Oto przyczyny.

Mniej silników

Do 2003 roku zespoły mogły używać tyle silników, ile chciały. Jednostki po 200 tysięcy euro po jednym wyścigu szły na złom. Teraz team może użyć w sezonie tylko dziesięciu silników. Muszą one wytrzymać 1800 km, zamiast 300 km.

Mniej mocy

Silniki stały się bardziej kompaktowe, mają 8 cylindrów zamiast 10. W związku z tym ich moc jest mniejsza - 750 KM zamiast 930 KM. Zabronione jest również korzystanie z systemu KERS (80 KM).

Wolniejsze opony

Do 2006 roku konkurowały ze sobą oponiarskie firmy Bridgestone i Michelin. Teraz dostawca jest tylko jeden (Pirelli) i jako monopolista nie musi już tak się starać, żeby opony gwarantowały naprawdę szybką jazdę.

Nowe zasady

Regulaminy na sezon 2012 zabraniają używania wynalazków z poprzedniego roku (specjalna konstrukcja podłogi, dmuchany dyfuzor). Powód? Dla małych zespołów generowały one trudne do udźwignięcia koszty.

Co na to kierowcy?

- Oczywiście, że szkoda. My chcielibyśmy jeździć jak najszybciej - mówi dziennikowi "Bild" mistrz świata Sebastian Vettel (25 l.).

Najnowsze