Kibice z Polski są wściekli. Nie tak wyobrażano sobie powrót Roberta Kubicy do Formuły 1. Bolid Williamsa, w którego barwach "ściga się" kierowca jest bardzo wolny, ciężko nad nim zapanować i, co najgorsze, zupełnie inny niż auto jego kolegi z zespołu, George'a Russella.
Sytuacja jest żenująca do tego stopnia, że fani sportów motorowych doszukują się kolejnych różnic. Oprócz różnic w prowadzeniu, co widać na porównaniach z kamer pokładowych, okazuje się, że bolid Kubicy jest najprawdopodobniej klejony na... taśmę.
Jeden z fanów, który pisze na Twitterze pod nickiem "Padokowe Świry" porównał jak w obu autach zamontowany jest system HALO. Odstające elementy przypominają białą lub pomalowaną na biało taśmę. - Halo na samochodzie George'a vs fachowo "zatentegowane" halo u Roberta. - napisał.
Ta sytuacja przypomina popularny żart z internetowych memów, na których zdaniem "fachowców" wszystko da się załatwić i zareperować przy pomocy taśmy i WD-40. Niestety, nie jest ona śmieszna dla samego Kubicy, który wydaje się być coraz bardziej zmęczony. Mimo to, należy docenić walkę Polaka w każdym kolejnym weekendzie wyścigowym! Choć o wyniki trudno, serca do ścigania nie można mu odmówić.