Nie bez powodu żużel zalicza się do sportów związanych z ogromnym ryzykiem. Zawodnicy walcząc o najlepsze lokaty i największe zdobycze punktowe muszą pędzić przed siebie tak szybko, jak tylko się da. Fani speedwayu oraz rodziny żużlowców niejednokrotnie przekonali się o tym, jak niebezpieczne potrafią być niektóre tory i zawody, a także upadki podczas wyścigu. W niedzielne popołudnie strachu kibicom mógł napędzić jeden z gwiazdorów ROW-u Rybnik, Rune Holta. Podczas spotkania z Orłem Łódź, w ramach eWinner 1. Ligi, Norweg stracił panowanie nad motocyklem i runął na tor. Na szczęście jadący za nim Kacper Gomólski zdołał ominąć swojego kolegę z drużyny, dzięki czemu Holcie nic poważnego się nie stało.
Bartosz Zmarzlik jak Tomasz Gollob! Dokonał tego po 20 latach. Wielka radość
Para z Rybnika goniła w 11. biegu zawodników Orła Łódź, jednak tuż po rozpoczęciu drugiego okrążenia, wyścigi zostały przerwane. Holta jadący na trzecim miejscu w stawce co prawda dobrze wszedł w pierwszy łuk, ale tuż przy wychodzeniu z wirażu jego motocykl stanął poderwało go góry. Norwegowie nie udało się opanować maszyny, przez co padł na tor razem z motocyklem. Na szczęście jego kolega z drużyny, Kacper Gomólski w porę zareagował i ominął upadającego Holtę. Całe zajście możecie zobaczyć w naszej galerii zdjęć poniżej!
Zmarł legendarny polski kierowca rajdowy! To ogromna strata dla świata sportów samochodowych, co za cios
Pomimo wyrównanej walki, górą w niedzielnym starciu okazali się gospodarze z Łodzi, którzy wygrali 45:43. Do tej pory ROW Rybnik rozegrał 3 spotkania w eWinner 1. Lidze, wygrywając Cellfastem Wilki Krosno 67:23, remisując z Wybrzeżem Gdańsk 45:45 oraz przegrywając ostatnie spotkanie z ekipą Orła. To dało drużynie ze Śląska trzecią lokatę w ligowej tabeli, tuż za plecami prowadzącego Wybrzeża Gdańsk i łódzkim zespołem. Znajdujące się jednak za plecami ROW-u Polonia Bydgoszcz i Wilki Krosno rozegrały do tej pory tylko dwa spotkania.