- Nie przeraża mnie wizja mieszkania samej, tak daleko od rodzinnego domu. Jadę tam z jasno wyznaczonym celem. To ma być dla mnie trampolina, kolejny szczebel w karierze kierowcy wyścigowego - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Natalia.
Menedżera znalazła w e-mailu
Za całym zamieszaniem stoi Alain Clarinval. Francuz, od 40 lat zajmujący się sportami motorowymi, napisał do Kowalskiej e-maila.
- W tym sporcie zazwyczaj rządzi przypadek. Teraz trafiłam jednak na eksperta i jestem pewna, że nasza współpraca przyniesie dużo dobrego - nie ma wątpliwości Natalia.
Clarinval w przeszłości był inżynierem kilku teamów w Formule 1. - Gdy pada jego nazwisko, wszystko jest już jasne - mówi ojciec koszalinianki, Mieczysław Kowalski.
Bolidy Star Mazdy to odpowiednik europejskiej Formuły 3.
- Auto bardzo szybkie i jazda w nim wymaga niesamowitej kondycji. Wszystko na wyższym poziomie - moc, aerodynamika, przyczepność, wyzwanie nie lada - opowiada Kowalska.
Egzotyczna Natalia zbiera sponsorów
Polka przez kilka najbliższych miesięcy zwiedzi całą Amerykę i Kanadę. - Chyba tylko lotniska i tory. Na więcej pozwolę sobie dopiero na emeryturze - śmieje się.
Natalia prawdopodobnie będzie mieszkać w Los Angeles, tam gdzie Clarinval.
- Kariera w Hollywood mnie nie interesuje i na aktorstwo się nie przerzucę. Ja swoją miłość już wybrałam i są nią wyścigi samochodowe - zaznacza.
Sezon Kowalskiej będzie liczył 12 wyścigów, w tym kilka na torach ulicznych (Cleveland czy Houston).
- Nie ma różnicy, gdzie będę jeździła. Najważniejsze, że występy w tej serii to dla mnie duży krok do przodu, szansa na pokazanie swoich umiejętności. Co będzie później? Wróżką nie jestem, ale czuję, że ten rok będzie przełomowy - przyznaje.
Clarinval szuka dla Natalii również sponsorów.
- Dla Amerykanów Polka to duża egzotyka i wcale nie dziwi mnie zainteresowanie z ich strony. Zapytanie złożył nawet sponsor serii, Mazda. Będzie się działo, oj będzie - kończy Mieczysław Kowalski.