Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór w Modlnicy koło Krakowa. Kuzaj przebywał w warsztacie samochodowym. Nagle spostrzegł dwóch zamaskowanych mężczyzn, którzy zaczęli rozbijać jeden z samochodów. Rajdowiec postanowił interweniować.
Wybiegł na zewnątrz i ruszył w kierunku bandytów. Wtedy w ręku jednego z nich pojawił się nóż. Po chwili zakrwawiony Leszek Kuzaj wróciłą do środka.
- Zniszczony samochód nie należał do rajdowca - mówi podinsp. Marek Korzonek z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie. - Według właściciela pojazdu ze środka skradziono mu pieniądze.
Leszek Kuzaj trafił do szpitala, gdzie opatrzono mu rany i wypisano do domu. Jego życiu nic nie grozi. Na razie policja nie miała możliwości przesłuchania sportowca, Śledczy starają się wyjaśnić, czy istnieje jakiś związek napastników z właścicielem samochodu.