Niektóre wspomnienia wywołują tak wielkie emocje, że ludzie nigdy o nich nie zapominają. Lewis Hamilton ma przynajmniej jedno takie. Chodzi o spotkanie z brytyjską królową Elżbietą II z 2009 roku. As kierownicy został wtedy odznaczony Kawalerem Orderu Imperium Brytyjskiego za tytuł mistrza świata Formuły 1 z poprzedniego sezonu. Po uroczystości dostąpił wielkiego zaszczytu, ponieważ głowa kraju zaprosiła go na uroczysty obiad w wąskim gronie. Oprócz sportowca taką propozycję otrzymało wówczas zaledwie siedem innych osób. Jednak żadna z nich nie popełniła tak fatalnego błędu jak Lewis Hamilton.
Wracający do tego wspomnienia kierowca Mercedesa zaznaczył, że nie mógł opanować nerwów. Cały czas się trząsł, a już na samym wstępie został zrugany przez gospodynię. Lewis Hamilton nie znał bowiem podstawowych zasad etykiety panujących na takich spotkaniach. Tuż po tym jak podano wodę mineralną postanowił zagaić do Elżbiety II. Problem w tym, że siedziała ona z jego prawej strony.
- Najpierw mówisz do osoby po lewej stronie. Ja do tej po prawej. Później przyjdzie kolej na naszą rozmowę - strofowała 5-krotnego mistrza świata królowa. Dzisiaj Lewis Hamilton jest dużo bardziej doświadczony i zapewne nie popełniłby takiego błędu, ale wspomnienie z koszmarnego błędu zapewne zostanie z nim do końca życia.