Podczas zawodów East Motocross Cup 2019 Łukasz Lonka doznał fatalnego w skutkach wypadku. Upadł po zjeździe, a siła uderzenia była na tyle mocna, że zawodnik stracił przytomność. Natychmiast rozpoczęto akcję reanimacyjną, a zawodnik został przewieziony do szpitala helikopterem ratunkowym. Stan Lonki był bardzo poważny. We wtorek pojawiły się informacje o śmierci Lonki.
Okazały się one jednak nieprawdziwe i bardzo szybko zdementowała je żona zawodnika. - Łukasz mój kochany mąż jeszcze żyje! Jesteśmy wstrząśnięci spływającymi do nas kondolencjami. Łukasz jest w bardzo ciężkim stanie i walczy o życie, dlatego prosimy wszystkich o modlitwę a nie o kondolencje - napisała Edyta Lonka. Wcześniejsze doniesienia okazały się jednak czarnym proroctwem.
Zaledwie kilka godzin po nieprawdziwych informacjach, żona Łukasza Lonki, za pośrednictwem Facebooka poinformowała, że motocyklista zmarł w środę. - Z wielkim bólem serca zawiadamiam, że mój kochany mąż odszedł od nas w dniu dzisiejszym - czytamy. 29-latek był wielokrotnym mistrzem Polski w motocrossie, a także zdobył brązowy medal mistrzostw Europy.
Polecany artykuł: