Od kilki dni świat patrzy nie tylko na konflikt zbrojny Rosji z Ukrainą, ale również kolejne gesty wsparcia dla naszych wschodnich sąsiadów. Sportowcy licznie decydują się na piękne gesty, przygotowując wymowne transparenty nawołujące do zawieszenia broni lub zakładając specjalne koszulki. Od początku wojny na Ukrainie toczy się również zażarta dyskusja na temat przyszłych wydarzeń sportowych, które mają odbyć się w Rosji. Po tym, jak Polacy, Słowacy i Czesi zwrócili się do FIFA z komunikatem, że żadna z tych reprezentacji nie wyobraża sobie rozgrywania meczu na terytorium Rosji, głos w sprawie Grand Prix Rosji zabrali także mistrzowie świata Formuły 1 - Max Verstappen i Sebastian Vettel, którzy nie mieli zamiaru gryźć się z język.
Wstrząsający apel Usyka! Ukrainiec nie mógł stać bezczynnie i zdecydował się na odważny ruch
Zobaczcie, jak świat sportu zareagował na wybuch wojny na Ukrainie
Verstappen i Vettel nie chcą jechać do Rosji! Wymowne komentarze mistrzów świata F1
Obaj kierowcy nie ukrywali bowiem, że organizacja wyścigu w Rosji nie wydaje się najlepszym pomysłem. - W obecnej sytuacji, gdy Rosja jest w stanie wojny z Ukrainą nie ma opcji, abyśmy się tam ścigali - powiedział Holender cytowany przez Motorsport Week. Jeszcze ostrzej zareagował czterokrotny mistrz świata. - Mogę to powiedzieć głośno. Nie pojadę w GP Rosji. Moim zdaniem ściganie się w tym kraju w obecnej sytuacji jest złe - wypalił z kolei Vettel. Grand Prix Rosji zaplanowane jest dopiero na końcówkę sezonu 2022 Formuły 1 i planowo na odbyć się 25 września.
Potężny cios dla Rosji! Ważny mecz zostanie przeniesiony, nie ma innego wyjścia