Do zdarzenia doszło w 19. biegu duńskich zawodów. Gollob startował z drugiego pola i odważnie, w swoim stylu, ruszył przed siebie. Na pierwszym wirażu było jednak bardzo ciasno, a Polak został potrącony przez Andrzeja Lebiediewa. Na tyle wytrąciło go to z rytmu jazdy, że stracił panowanie nad motocyklem i upadł na tor. Kilkakrotnie koziołkował, został trafiony w głowę motocyklem, potem mocno uderzył w okalającą tor bandę.
Afera dopingowa w polskim żużlu!
Gollob długo nie podnosił się z ziemi, a trybuny zamarły. Przyjechała karetka pogotowia, w której Polakowi udzielono pierwszej pomocy. W powtórce biegu oczywiście nie wziął udziału. Gollob w Holsted zdobył tylko 5 punktów i zajął 11. miejsce. Wygrał Rosjanin Emil Sajfutdinow.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail