- Moja historia z Bayernem dobiegła końca. Nie wyobrażam sobie pozostania w Monachium. Mam nadzieję, że Bayern nie zatrzyma mnie tylko dlatego, że może – mówił Lewandowski na słynnej konferencji prasowej, która rozpoczęła jego wojnę z Bayernem.
Teraz podobne, choć nie tak radykalne słowa, napisał Zmarzlik: „Nie odchodzę dla pieniędzy. (…) Poczułem, że doszedłem do ściany i aby móc iść dalej, osiągać jeszcze więcej, coś muszę zmienić. Każdy człowiek potrzebuje co jakiś czas kolejnych bodźców, aby iść dalej” – stwierdził.
Choć Zmarzlik podkreśla, że nie zmienia klubu dla pieniędzy, to w Motorze będzie zarabiał więcej. W Gorzowie inkasuje ok. 4 mln zł za sezon, natomiast w Lublinie może otrzymać nawet o dwa miliony więcej! Jednak słowa o skoku rozwojowym są prawdziwe. Motor jest dziś liderem Ekstraligi i zdecydowanie najmocniejszym kandydatem do mistrzostwa. Zmarzlik zaliczy zatem również awans sportowy.
Bartosz Zmarzlik zmienia klub! Jest oficjalna informacja, odejście przesądzone
Transfer do Motoru odbędzie się po zakończeniu tego sezonu, a Zmarzlik zapewnia, że będzie walczył na całego dla Stali do końca kontraktu.
„Do 31 października 2022 roku mam ważny kontrakt w Stali Gorzów i mogę Was zapewnić, że wypełnię go do końca z największą starannością i profesjonalizmem. Na dziś pewne jest jednak to, że w sezonie 2023 nie będę zawodnikiem gorzowskiej Stali. Decyzja została podjęta po głębokich przemyśleniach i na pewno nie jest pochopna” – podkreślił dwukrotny mistrz świata, który w najbliższych dniach będzie musiał oderwać się od zamieszania transferowego. W dniach 27-30 lipca w duńskim Vojens odbędą się drużynowe mistrzostwa świata – Speedway of Nations. Polacy zaprezentują się w swoim półfinale w środę. Finał w sobotę.