Zespół Williamsa, w którym jeszcze kilka miesięcy temu mogliśmy oglądać Roberta Kubicę, ale również całe środowisko Formuły 1 pogrążyło się w żałobie po tym, jak w niedzielne popołudnie potwierdzone zostały szokujące doniesienia o śmierci jednej z legend królowej sportów motorowych oraz założyciela i wieloletniego szefa brytyjskiego zespołu, Sir Franka Williamsa. - Z wielkim smutkiem zespół może potwierdzić w imieniu rodziny Williamsów śmierć Sir Franka Williamsa CBE, założyciela i byłego szefa zespołu Williams Racing, w wieku 79 lat - czytamy w oficjalnym komunikacie Williams Reacing, który potwierdził szokujące doniesienia o legendzie F1. Legenda F1 została przyjęta do szpitala w piątek dwa dni przed swoją śmiercią.
Michal Doleżał grzmiał po skoku Kamila Stocha! Trener Polaków musiał to powiedzieć głośno
Williams założył zespół w 1977 i zarządzał nim do 2013 roku, a następnie przekazał swojej córce Claire, która prowadziła go aż do sprzedaży (nowym właścicielem został fundusz inwestycyjny Dorilton Capital z USA). Kierowcy teamu Williams siedem razy zostali mistrzami świata (Alan Jones, Keke Rosberg, Nelson Piquet, Nigel Mansell, Alain Prost, Damon Hill i Jacques Villeneuve), a zespół dziewięciokrotnie w latach 1980-1997 zdobył tytuł w klasyfikacji konstruktorów.
Adam Małysz bez ogródek o słabych skokach Dawida Kubackiego! Wskazał, gdzie leży problem